Bieg Powstań Śląskich 2015 w Parku Śląskim, w Chorzowie [ZDJĘCIA]
Bieg był pierwszym elementem obchodów 90. rocznicy wybuchu II Powstania Śląskiego, które przygotowano w parku. Zawodnicy mieli 10 kilometrów na dwóch pętlach, które wiodły w dużym stopniu po leśno-wypoczynkowej części Parku Śląskiego.
– Dlaczego bieg? Bo poza tym, że jest to teraz dyscyplina bardzo modna, to jeszcze bardzo zdrowa – podkreśla Krystian Szulc, prezes Stowarzyszenia Powstania Śląskie 90. – Dystans wybraliśmy dość uniwersalny, aby uczestnicy trochę mogli się trochę zmęczyć, ale żeby nikogo nie odstraszyć zbyt długą trasą.
Zobacz wyjątkowe zdjęcia z Biegu Powstań Śląskich:
Bieg Powstań Śląskich 2015 w obiektywie T. Jendrzejczyka
Jakub Brzozowicz na bieg przyjechał ze Świętochłowic. Również dla niego okazja upamiętnienia powstańców w biegu miała spore znaczenie. – Zresztą każdy powód do biegania jest dobry. A jeżeli dzięki przypomnieniu tego, co działo się dziewięć dekad temu jeszcze więcej ludzi się na niego zdecyduje, to jeszcze lepiej – mówi.
– Dla zawodników, którzy są przygotowani do biegania nie ma złej pogody, są tylko słabe charaktery – uważa Robert Kosiński. – Mimo to warunki nie sprzyjały dziś do wykręcenia dobrego czasu, ale ludzie, którzy tutaj przyszli chcą przede wszystkim dobrze się bawić w rodzinnej atmosferze. To cieszy.
Kosiński na mecie pojawił się z czasem 34 minuty i 51 sekund, co – biorąc pod uwagę temperaturę przekraczającą 30 stopni Celsjusza – należy uznać za bardzo przyzwoity wynik.
Pierwsze okrążenie zwycięzca pokonał w towarzystwie dwóch innych zawodników, jednak po połowie dystansu zdecydował się na samotną ucieczkę. – Trochę przyśpieszyłem na 7 kilometrze, na podbiegu. Mówiąc naszym biegowym slangiem: żeby chłopakom odechciało się biegać – uśmiecha się pan Robert.
Czytaj również:
Chorzów: W Parku Śląskim pojawili się powstańcy [95. rocznicę wybuchu drugiego powstania śląskiego]
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?