Tomasz Papaj zrezygnował wczoraj z prezesury po blisko 8 miesiącach pracy na tym stanowisku w Parku Śląskim. Wcześniej był szefem rady nadzorczej WPKiW. Oficjalnie za rezygnacją miały stać względy zdrowotne.
- Prezes Papaj zrezygnował z powodów osobistych - mówi Rafał Kandziora, rzecznik Parku Śląskiego.
Według informacji krążących wokół Parku, decyzję miał jednak podjąć sam marszałek, niezadowolony z tempa prac i decyzyjności w zakresie programu rewitalizacji WPKiW.
- Niewiele ruszyło do przodu, duże projekty, takie jak Fala, modernizacja kanału regatowego czy remont hali Kapelusz nie weszły nawet w fazę koncepcyjną. Trudno mi powiedzieć cokolwiek o osiągnięciach prezesa Papaja. On zresztą był prezesem milczącym. W trakcie swojego urzędowania tylko raz publicznie zabrał głos - mówi Łukasz Korsak ze społeczności Ratujmy Park Śląski.
Papaj był czwartym prezesem Parku po zmianie władzy w województwie, do której doszło jesienią 2018 roku. Tuż po wyborach zrezygnowała Aneta Moczkowska, dziś wiceprezydent Tychów. Po niej do kwietnia 2019 roku obowiązki prezesa pełnił Marek Widuch. Kolejnego prezesa miały wyłonić dwa konkursy, ale ostatecznie wskazał go marszałek.
Krzysztof O. wytrzymał na stanowisku 2 miesiące: wyleciał z hukiem po tym, jak zatrudnionego przez niego współpracownika policja zatrzymała w trakcie przyjmowania łapówki w kwocie 100 tys. zł. Marek P. ostatecznie pogrążył w swoich zeznaniach Krzysztofa O. i w październiku również on został zatrzymany.
Gdy na początku czerwca odwoływano Krzysztofa O., pracę stracił również wiceprezes Widuch. Powód: decyzja Krzysztofa O. o zakupie luksusowej limuzyny służbowej. Choć zapadła ona za wiedzą i po konsultacjach z radą nadzorczą, której przewodził Papaj, to właśnie on został następnie przesunięty na stanowisko prezesa. Dodajmy, że Papaj jest działaczem PiS w Mysłowicach, bez powodzenia startował w wyborach na prezydenta tego miasta.
- Decyzja o rezygnacji była zaskoczeniem. Najbliższe dni przyniosą decyzję co do przyszłego kształtu zarządu Parku - mówi Sławomir Gruszka, rzecznik marszałka.
Po pierwsze, może oznaczać to, że z Parku odejdzie też dotychczasowy wiceprezes, Maciej Gabryś, wcześniej dyrektor wydziału inwestycji w urzędzie marszałkowskim. A nowy prezes? Jutro zbiera się rada nadzorcza Parku. Według naszych informacji, już w poniedziałek do pracy ma przyjść następca Papaja. Albo następczyni.
Według plotek, jedną z poważnych kandydatek na nowego prezesa Parku jest Agnieszka Bożek. To tyszanka, bliska współpracowniczka marszałka Chełstowskiego. Przed laty była radną osiedla, bezskutecznie kandydowała też do rady miasta Tychy z ugrupowania Tychy Naszą Małą Ojczyzną, w którym działał Chełstowski. Do tej pory Bożek była dyrektorem departamentu obsługi zarządu województwa w urzędzie marszałkowskim. Pytana dziś o Park Śląski, odsyłała do rzecznika marszałka. Rzecznik marszałka nie potwierdza tej informacji.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?