W dniu 12 pażdziernika br. doznałem "cudu uzdrowienia" w Chorzowskim Centrum Urologii...Po 6 miesiącach oczekiwania na badanie prostaty nastąpił ten oczekiwany dzień. Byłem pełen obaw, bo kazano mnie stawić się na godzinę 9.Było to trochę dziwne gdyż kilku panów również dostało termin godzina 9. Okazało się, że recepcja Centrum WSZYSTKICH LUDZI ZAPRASZA NA GODZINĘ 9 a następnie pan Doktor zabiera dokumentację do gabinetu ....a potem los szczęścia....Czekanie do 3 godzin w korytarzu piwnicznym ,gdzie stoi czy siedzi około 35 osób często ludzi niepełnosprawnych.(ciasno i często brak krzeseł).
Tak kiedyś było w czasach socjalizmu i PRL-u....Pytam czy nie można tych ludzi UMÓWIĆ NA RÓŻNE GODZINY TAK ABY NIE BYŁO TAKIEGO BAŁAGANU ..
CZY TO TAKIE SKOMPLIKOWANE ??? Szanujmy się wzajemnie..Centrum ma wspaniałych lekarzy ,ale organizacja pracy personelu do kitu..
Dlatego po odczekaniu 40 minut doszedłem do wniosku,że należy samemu się uzdrowić gdyż takie daremne oczekiwanie zrobi więcej szkody jak 3 godzinne czekanie stojąc na tym korytarzu.
Czytaj też:
Krokodyl - nowy narkotyk z Rosji trafi do Polski?
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
