Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bajkowa gra terenowa Fundacji Iskierka w Chorzowie [ZDJĘCIA]

Magdalena Mikrut-Majeranek
Bajkowa gra terenowa zorganizowana przez Fundację Iskierka Nadziei
Bajkowa gra terenowa zorganizowana przez Fundację Iskierka Nadziei Magdalena Mikrut-Majeranek/Dziennik Zachodni
Bajkowa gra terenowa Fundacji Iskierka w Chorzowie. Fundacja Iskierka Nadziei od przeszło dziesięciu lat niestrudzenie wspiera zarówno dzieci chorujące na nowotwory, jak i ich rodziny. Jej członkowie od lat współpracują ze śląskimi oddziałami onkologicznymi w Zabrzu, Katowicach i Chorzowie. Fundacja realizuje również projekty ogólnopolskie oraz prowadzi subkonta dzieci leczonych w rożnych ośrodkach zarówno w Polsce, jak i za granicą.

Olbrzymim wsparciem i zarazem motorem napędowym działań fundacji są wolontariusze. Dzisiejsze wydarzenie – bajkowa gra terenowa - zostało przez nich nie tylko wymyślone, ale zorganizowane w najdrobniejszych szczególe.

Iskierkowa kraina bajek

Akcja pod hasłem „Iskierkowa Kraina Bajek” miała miejsce w chorzowskiej „Sztygarce”. Wzięły w niej udział dzieci zmagające się z chorobą nowotworową waz z rodzinami. Wszyscy przenieśli się na parę godzin do idyllicznej krainy bajek. Było zabawnie, kolorowo i kreatywnie. Nikt z uczestników bajkowej gry terenowej nie mógł narzekać na nudę. Wydarzenia takie, jak to stanowią okazję do integracji, spotkań z rówieśnikami oraz odreagowania stresu towarzyszącego chorobie na neutralnym gruncie.

Bajkowa gra terenowa zwieńczyła trwający dwadzieścia miesięcy projekt „Kopalnia Wolontariatu – młodzi dla młodych”, który realizowany był przez Iskierkę w ramach programu Obywatele dla Demokracji. Uczestniczyli w nim uczniowie ze szkół ponadgimnazjalnych z całej aglomeracji śląskiej. Jego celem była integracja i aktywizacja dzieci oraz młodzieży chorującej na nowotwory.

Przede wszystkim integracja

- Dzisiaj mamy finał akcji projektu, który rozpoczęliśmy we wrześniu 2014 r. Asumptem do jego realizacji była konieczność zareagowania na potrzeby naszych podopiecznych, którzy w tracie leczenia oraz po powrocie ze szpitala do swoich środowisk lokalnych spotkali się z brakiem integracji z rówieśnikami oraz izolacją społeczną. Ludzie bali się z nimi rozmawiać o chorobie. Często ich unikano. Dla wielu dzieci chorujących na nowotwór powrót do rzeczywistości szkolnej okazał się bardzo trudny. Ale, przychodzili też do nas wolontariusze deklarujący chęć pomocy i udziału w różnych projektach. Pomyśleliśmy, że trzeba podejść do tego systemowo i przygotowaliśmy projekt „Kopalnia wolontariatu – wyjaśnia Aneta Klimek – Jędryka, dyrektor biura fundacji.

Wspaniali wolontariusze chętni do pomocy

Zainteresowanie ze strony wolontariuszy przerosło oczekiwania członków fundacji. – Dzięki rekrutacji, prowadzonej także dzięki pomocy Kuratorium Oświaty, udało się wyłonić 60 wolontariuszy, głównie z Katowic, Zabrza i Chorzowa – precyzuje Aneta Klimek – Jędryka.

Najpierw szkolenia, potem pomoc

Przez pierwsze pół roku trwania projektu grupa uczestniczyła w rozmaitych szkoleniach, w tym. m.in. w warsztatach pracy z małym pacjentem onkologicznym, ale były i szkolenia z komunikacji, czy organizacji eventów.

– Zauważyliśmy, że szkolenia były im bardzo potrzebne i aktywnie brali w nich udział. Po zakończeniu etapu warsztatów, zaczęliśmy wdrażać wolontariuszy w organizację wydarzeń. W czerwcu ubiegłego roku np. zrealizowali piknik na 200 osób! Powoli przygotowywaliśmy ich do pracy z dziećmi, aż w końcu zabraliśmy ich na oddział onkologiczny. Chcieliśmy im pokazać rozmaite formy wolontariatu – wspomina Klimek – Jędryka.

Gra terenowa

Dziś wolontariusze sami nie tylko wymyślili koncepcję gry, ale i samodzielnie ją zorganizowali! Scenariusz był iście bajkowy. Podczas spotkania u Kapelusznika, na które zaprosił on swoich przyjaciół z bajek, doszło do pewnego nieporozumienia. Bohaterowie pokłócili się i rozeszli. Zadaniem uczestników gry było ich pogodzenie.

Każdy z nich otrzymał specjalną mapę i musiał po kolei odwiedzać pokoje poszczególnych postaci z bajek. Tam, wykonywał zadania, za które otrzymywał punkty w postaci naklejek. Kiedy uczestnicy zebrali komplet naklejek nastąpił finał wydarzenia. Bajkowi bohaterowie pogodzili się i wspólnie z dziećmi zaśpiewali piosenkę.

- Trzeba przyznać, że wolontariusze bardzo się napracowali. My ich tylko wspieraliśmy, może troszkę podpowiadaliśmy, ale oni sami wykonali kawał świetnej roboty. Cieszę się, że zasialiśmy w nich ziarno pomagania – ocenia Aneta Klimek – Jędryka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto