Styczeń 2002 r. pozostanie chyba w pamięci strażaków jako wyjątkowo pracowity. Najpierw ze wszystkich sił usuwali skutki zimy. Teraz przyszedł czas na zmaganie się z odwilżą. A do tego doszła wichura, która przeszła przez nasz kraj w nocy z poniedziałku na wtorek.
Blisko godzinę, do 21.30 trwała akcja świętochłowickich strażaków na ul. Bukowej. Silny wiatr powalił drzewo. Przybyli na miejsce pocięli je i usunęli na pobocze. Z kolei wczoraj, w godzinach rannych strażacy wezwani zostali na ul. Harcerską. Tam również wichura powaliła drzewa, które zatarasowały dojazd do pobliskiego przedszkola. Konar ponadto naruszył przydrożny słup energetyczny. Dlatego na miejsce wezwane zostało Pogotowie Energetyczne, które usuwało awarię. Ponad trzy godziny (od ok. 10 do 13.30) trwało wczoraj uprzątnięcie powalonych drzew z ul. Wojska Polskiego 84, okolice Salezjańskiej Szkoły.
Nie tylko jednak powalone drzewa mąciły spokój strażakom. W Chorzowie wezwanie w nocy z poniedziałku na wtorek dotyczyło zalania piwnicy w budynku mieszkalnym przy ul. Skrajnej. Utworzone na ulicy rozlewisko wody, spowodowane zatkaniem się studzienek, przedostało się do budynku.
Strażacka akcja polegała na odpompowaniu wody. Ponad godzinę trwała akcja usuwania blachy z budynku przy ul. Floriańskiej. Strażacy otrzymali sygnał ok. godz. 9.30, że zwisające żelastwo (naruszone przez nawałnice) stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa przechodniów. Z kolei przed godz. 14 chorzowscy strażacy udali się na ul. Mielęckiego, gdzie usuwali pochylone drzewo.
![od 12 lat](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.220.1/images/video_restrictions/12.webp)
Kraków - wymiana schodów ruchomych na dworcu głównym
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?