AKTUALIZACJA. Policja informuje o szczegółach tragicznego pożaru w Chorzowie przy ul. 11 Listopada.

Osobą, która zginęła z powodu pożaru był ponad sześćdziesięcioletni mężczyzna. Policjanci podają szczegóły sprawy. Zgłaszającą pożar (o godzinie 8.05) była kobieta. Na klatce schodowej zobaczyła biały dym.

— Pomimo prób, zgłaszającej nie udało się dostać do mieszkania, w którym wybuchł pożar - informuje KMP w Chorzowie.

Samodzielnie z kamienicy przy 11 Listopada ewakuowała się szóstka mieszkańców. Przyczynę pożaru badają policjanci pod nadzorem prokuratora. Powołano także biegłego z zakresu pożarnictwa. Jak przekazała chorzowska policja, na ten moment najbardziej prawdopodobną wersją zdarzeń jest taka, że to mężczyzna, który zginął w wyniku pożaru, zaprószył przypadkowo ogień.

— Ostatecznie przyczyny zgonu oraz okoliczności samego pożaru wyjaśni prowadzone postępowanie i zarządzona przez prokuratora sekcja zwłok - dodaje policja.

Jak twierdzą świadkowie - straż pożarna przyjechała na ulicę 11 Listopada w Chorzowie około godziny ósmej. W akcji uczestniczyły cztery jednostki.

Paliło się w mieszkaniu starej kamienicy na trzecim (ostatnim) piętrze.

- Na ten moment potwierdzam tylko, że, niestety, w pożarze poniosła śmierć jedna osoba - informuje zastępca rzecznika prasowego Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie, mł.asp. Karol Kolaczek

Ogień został już ugaszony. O przyczynach pożaru będziemy informować na bieżąco.