Zdjęcia psów na przystankach w Chorzowie. To ważna akcja! Zobacz ZDJECIA

We wtorek, 16 listopada, przy ulicy Armii Krajowej odbyła się konferencja, mająca uświadomić czym tak naprawdę jest świadoma adopcja. Miejsce spotkania nie jest przypadkowe - na przystanku został umieszczony wizerunek psa Brysia - "skazanego za bycie dobrym psem".

- Ta kampania to kolejna odsłona akcji, w której zachęcamy jako Urząd Miasta do adopcji zwierząt. Pamiętajmy, że zbliżamy się do okresu świątecznego, ale nadal w naszym kraju pokutuje przekonanie, że piesek to dobry prezent. Nie, pies to zobowiązanie do końca życia. - wyjaśnia Kamil Nowak, rzecznik prasowy UM w Chorzowie.

Kamil Nowak dodał, że Urząd Miasta chce uczyć świadomej adopcji zwierząt, ponieważ jest ona o wiele lepsza i wartościowa niż kupno, w tym przypadku psa, z np. pseudo hodowli.

Nowa kampania UM to cykl plakatów wywieszonych na przystankach, którego bohaterami są psy wystylizowane na przestępców. Fotografie są czarno-białe. Obecnie w mieście zostały rozwieszonych już 9 takich plakatów, a pojawi się jeszcze 30. W planach jest także umieszczenie na nich kotów do adopcji.

- Plakaty wywieszone są na witrynach przystanków, ma to skłonić do myślenia, np. podczas czekania na autobus, o tych biednych zwierzętach. Chcemy, by to zwróciło uwagę mieszkańców, ale także skłoniło do przemyśleń. - dodaje Kamil Nowak.

Akcja to połączenie sił Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Chorzowie, firmy AMS oraz Urzędu Miasta. Jak mówi Alicja Baniek, jedna z pracownic schroniska, wizerunki psów na przystankach nie są przypadkowe. Fotografie przedstawiają te psy, które są najdłużej w placówce lub też są np. najstarsze.

W konferencji wzięła udział Małgorzata Kern, skarbnik Miasta Chorzów, która razem z córką adoptowała psa o imieniu Mercy ze schroniska. Do decyzji Małgorzatę Kern zachęciła córka, która chciała dać nowe życie jednemu z czworonogów.

- Pojechałyśmy do schroniska i znalazłyśmy Mercy, która ma takie oczy, że serce się kraje. Nie dało się jej nie wziąć. - wspomina Małgorzata Kern.

Skarbnik Miasta Chorzów podkreśla jednak, że przygarnięcie psa to wielka odpowiedzialność. Dlatego podejmując taką decyzję trzeba być do niej przygotowanym. Biorąc psa ze schroniska nie znamy jego historii, ale miłością i wdzięcznością czworonóg odpłaca się na co dzień.