MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Baraże zamiast ligi

GRZEGORZ LISIECKI
Już w najbliższą środę wiadomo będzie, w jakiej lidze zagrają chorzowianki.
Już w najbliższą środę wiadomo będzie, w jakiej lidze zagrają chorzowianki.
W sobotę siatkarki Sokoła miały zagrać w Sosnowcu pierwszy w tym sezonie mecz w drugiej lidze. Pojadą jednak do Gdyni. Kilka dni temu z rozgrywek serii A I ligi wycofała się drużyna Nike Węgrów.

W sobotę siatkarki Sokoła miały zagrać w Sosnowcu pierwszy w tym sezonie mecz w drugiej lidze. Pojadą jednak do Gdyni.

Kilka dni temu z rozgrywek serii A I ligi wycofała się drużyna Nike Węgrów. Władze Polskiego Związku Piłki Siatkowej postanowiły przesunąć w wolne miejsce Wisłę Kraków, czyli zespół, który przegrał w zeszłym sezonie baraże o serię A. W ten sposób jednak zwolniło się kolejne miejsce - w serii B I ligi. We wtorek zapadła decyzja, że będą o nie rywalizować drugoligowcy, którzy w minionych rozgrywkach przegrali finały play-off. To Sokół Chorzów oraz zespół grupy północnej drugiej ligi Alpat Gdynia.

Przypomnijmy, że siatkarki Sokoła w zeszłym sezonie spisywały się bardzo dobrze. W lidze przegrały tylko jeden mecz, natomiast w play-off zostały powstrzymane dopiero w finale przez Dalin Myślenice, przegrywając w czterech meczach 1:3.

Wtorkowa informacja była dość zaskakująca dla chorzowian, którzy przecież przygotowali skład na drugoligowe rozgrywki. Tymczasem teraz otworzyła się szansa na grę w serii B.

- Gdyby decyzja o barażach zapadła wcześniej, to na pewno wzmocnilibyśmy skład - mówi Leszek Pyrz, działacz Starochorzowskiego Centrum Sportu Sokół. - Jednak Nike, z powodów finansowych, wycofało się z rozgrywek zaledwie pięć dni temu. W tej sytuacji nie można było już nic zrobić. Musimy podjąć walkę i jeśli uda nam się pokonać rywala, to klub - skromnie, bo skromnie, ale powinien podołać organizacyjnie występom drużyny w serii B.

- Gdybać będziemy później - dodaje Bożena Chaińska, szkoleniowiec chorzowskich siatkarek. - Teraz mamy tylko dwa dni na przygotowanie się do meczu z Alpatem Gdynia. Usiłuję się dodzwonić do trenerów drużyn z grupy północnej II ligi, żeby powiedzieli mi coś o naszym przeciwniku.
Rywal z Gdyni jest jednak bardzo wymagającym zespołem.

- Alpat w sezonie regularnym nie przegrał ani jednego meczu - informuje Pyrz. - Dopiero w finale play-off musiał uznać wyższość bardzo mocnych rezerw warszawskiej Skry. Z tego co wiemy, Alpat mocno współpracuje z występującą w serii A Gedanią Gdańsk. Nie tylko szkoleniowo, ale także wypożyczając zawodniczki. Słyszałem, że Gedania była w przerwie letniej zainteresowana trzema siatkarkami Alpatu - Katarzyną Zygmuntowską, Martą Słodnik i Anną Podgórniak. Ta pierwsza jest kapitanem gdyńskiego zespołu i ma aż 190 cm wzrostu. Potwierdza to informacje o Alpacie jako zespole o bardzo dobrych warunkach fizycznych.

Pierwszy barażowy pojedynek zostanie rozegrany w Gdyni już w najbliższą sobotę. Rewanż w Chorzowie zaplanowano na środę, 9 października. Oba spotkania rozpoczną się o godzinie 17.

W sobotę siatkarki Sokoła miały zagrać w Sosnowcu drugoligowe spotkanie z tamtejszym SMS. Na razie ten mecz zostanie przełożony. Jeśli chorzowianki przegrają baraże z Alpatem, to pojedynek z SMS rozegrają w innym terminie. Jeśli natomiast pokonają gdynianki, to oczywiście obowiązywać będzie je terminarz serii B I ligi. Dodajmy, że chorzowianki wyjadą do Gdyni w najsilniejszym składzie - przeziębione Monika Czypiruk i Mirela Nowicka powinny do tego czasu wrócić do pełni sił.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wydanie specjalne Gol24 - Studio EURO 2024 - odcinek 1

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto