Kibice Ruchu od 2 czerwca 2017 roku musieli przełykać gorzkie pigułki w postaci kolejnych spadków Niebieskich. Wtedy chorzowianie rozegrali ostatni mecz w Ekstraklasie, a w poprzednim sezonie nie awansowali do II ligi, bo gdy rozgrywki przerwano zajmowali 3. miejsce. Tym razem Ruch idzie jak burza i fani spodziewali się, że po meczu z rezerwami Miedzi Legnica będzie okazja do świętowania.
Zobacz ZDJĘCIA KIBICÓW na meczu Ruch Chorzów - Miedź II Legnica
Działacze Ruchu nie zapomnieli o swych legendach, które zostały zaproszone na mecz. Spiker wyczytywał ich nazwiska, a kibice nagradzali oklaskami m.in. Eugeniusza Lercha, Tadeusza Małnowicza, Edwarda Lorensa, Ryszarda Kołodziejczyka, Stanisława Gawendę czy Henryka Wieczorka.
Kibice szybko mieli powody do zadowolenia, bo już w 2. minucie Tomasz Foszmańczyk huknął z woleja i Ruch objął prowadzenie. Gdy w 23. minucie głową na 2:0 strzelił Bartłomiej Kulejewski, Cicha na dobre się rozśpiewała. „Młyn” nadawał ton, a „dziesiona” też nie chciała być gorsza.
Trzecią bramkę dorzucił w 38. minucie Tomasz Wójtowicz, co jeszcze bardziej nakręciło kibiców do dopingu, włącznie z dzieciakami ze słynnego Sektora Rodzinnego. Do przerwy Ruch prowadził 3:0.
Około 80. minuty kibice już zaczęli śpiewać "Awans jest nasz"!
Ruch Chorzów - Miedź II Legnica 4:0 (3:0)
Bramki: 1:0 Tomasz Foszmańczyk (2), 2:0 Bartłomiej Kulejewski (32), 3:0 Tomasz Wójtowicz (38), 4:0 Jakub Siwek (86)
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?