Zbiera je do wiadra i przenosi do pobliskiego bagienka. Tam żaby mogą już bez przeszkód na zimę zagrzebać się w mule. Przenosiny są konieczne, bo staw zostanie poddany rewitalizacji.
Rewitalizacja ma się zakończyć do końca tego roku, będzie kosztować około 850 tys. zł (po połowie dają WPKiW oraz Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska). Staw będzie osuszony, a po odmuleniu i położeniu na dno specjalnej maty, ponownie napełniony wodą. Muł znów trafi na dno, tak by mogły zagrzebywać się w nim żaby. - Jeśli one tu są, ekosystem działa prawidłowo - mówi Kokoszka.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?