Policjanci z Oruni zostali poinformowani przez 41-letniego mieszkańca Gdańska, że na przystanku autobusowym przy ul. Niepołomickiej trzech mężczyzn siłą wciągnęło go do samochodu, a następnie wywiozło do lasu w okolicach Otomina. Tam sprawcy bili go pięściami po głowie i kopali po ciele. Jeden z nich miał przy sobie przedmiot wyglądem przypominający broń palną. Napastnicy ukradli pokrzywdzonemu 2 tys. złotych. Następnie rozebrali go i pozostawili w samej bieliźnie.
Kryminalni szybko ustalili sprawców tego przestępstwa. Jeszcze tego samego dnia zatrzymali 30- i 31-letniego mężczyznę. W ręce policji trafił również 14-letni chłopak, który też brał udział w uprowadzeniu. W trakcie czynności okazało się, że 30-latek był poszukiwany nakazem sadowym w celu odbycia kary pozbawienia wolności. W trakcie przeszukania mieszkania 31-latka funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli wiatrówkę. Policjanci zatrzymali również 43-letnią kobietę, która może mieć związek ze sprawą. Wszyscy zatrzymani trafili do policyjnego aresztu.
Śledczy ustalają wszystkie okoliczności uprowadzenia. Z zebranych dotychczas materiałów wynika, że sprawcom może grozić kara pozbawiania wolności do 12 lat.
14-latek będzie odpowiadał przed sądem rodzinnym.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?