Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W sobotę "Sznycle" wyjadą na tory Śląska i Zagłębia

Justyna Toros
Mysłowiczanie w sobotę o godz. 4.07 będą mieć okazję, by po kilku miesiącach testów i prób (z nieplanowanym wykolejeniem włącznie!) pojechać do pracy "Sznyclem".

Podnoszenie Sznycla podczas Dni Otwartych będzińskiej zajezdni [ZDJĘCIA + WIDEO]

Będzinianie do 38-letniego sprowadzonego z Wiednia wagonu wsiądą cztery minuty wcześniej.

Najnowsze nabytki spółki Tramwaje Śląskie, na razie trzy, ruszają na tory. W sumie spółka kupiła 15 wagonów z Austrii. Wszystkie mają wyjechać na trasy do końca roku. Zadebiutują na trasie linii 26, między przystankami Mysłowice Dworzec PKP i Sosnowiec-Milowice (pierwsze kursy są z zajezdni w Będzinie).

- Będą obsługiwać linie podległe zajezdni w Gliwicach i Będzinie, przy czym nie będzie tak, że na jakiejś linii będą jeździć wyłącznie tramwaje z Wiednia - zapowiada Bolesław Knapik, wiceprezes Tramwajów Śląskich.

"Sznycel" to tramwaj typu E1. Pomieścić może 150 pasażerów. Do jakich tramwajów dołączy? W naszym regionie po torach jeździ najwięcej tramwajów typu 105N i jemu pochodnych (105N, 105Na, 105NT). Łącznie, w zajezdniach Tramwajów Śląskich jest takich wagonów prawie 300. Po modernizacji tramwaje te przemieniły się na typy 105N-2K i 105 2K. Pojedynczy wagon tramwaju 105N może pomieścić 125 pasażerów, w tym tylko 20 na miejscach siedzących.

Bardzo podobny jest tabor typu 111N. Powstał w Chorzowie w 1993 roku na specjalne zamówienie, w celu obsługi linii nr 4, kursującej między Zabrzem a Gliwicami. Zbudowano wtedy 4 wagony, które złączone tworzą tabor dwukierunkowy.

Oznacza to, że nie jest potrzebna zajezdnia, ani pętla, żeby pojechać w przeciwną stronę. Jeden wagon mieści 120 osób, w tym również jedynie 20 usiądzie. Na co dzień wagony kursują osobno na linii nr 4 lub 1 (Chebzie-Gliwice). Spinane są tylko w razie potrzeby, przydaje się to w czasie remontów.

Najnowszy tabor to wagony typu 116Nd, czyli "Karliki" z Alstomu. Choć mają już po 10 lat, to najnowocześniejsze tramwaje na Śląsku. Ich największa zaleta to niska podłoga, która umożliwia łatwe wejście osobom starszym i z wózkami. Jeden wagon jest w stanie pomieścić 205 osób, z czego aż 40 może usiąść. Tabor składa się z siedemnastu wagonów, spotkamy je na trasie po Katowicach czy Katowice-Bytom.

Po Katowicach i Sosnowcu jeździ 10 wagonów typu PT8, potocznie nazywanych "Helmutami". To 40-letnie wagony z Frankfurtu. Tramwaje Śląskie kupiły je w 2010. Ich zaletą jest to, że wagony mają drzwi z dwóch stron i na obu końcach znajdują się kabiny motorniczego. To też najbardziej pojemny tramwaj w regionie, pomieści bowiem aż 242 pasażerów, a 60 z nich będzie mogło zająć miejsca siedzące.

Dwa historyczne wagony jeżdżą po Bytomiu na specjalnej linii 38. Wagon nr 954 wyprodukowano w 1949 r., a o numerze 1118 pochodzi z 1951 r. Oba przeszły gruntowną modernizację 10 lat temu. Mieszczą 96 pasażerów, z czego 16 usiądzie na drewnianych ławkach. Ich konstrukcja wzorowana jest na niemieckich wagonach wojennych.

A naprawdę nowe tramwaje? Bolesław Knapik zapowiada, że w przyszłym roku spółka chce dokupić kolejne wagony typu E-1, na liście zakupów są też 4, dwukierunkowe "Helmuty". Dopiero w latach 2013-2014 planowany jest zakup zupełnie nowych 30 wagonów. Remont czeka też 75 używanych wagonów typu 105N.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W sobotę "Sznycle" wyjadą na tory Śląska i Zagłębia - Będzin Nasze Miasto

Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto