Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

U nas przypadków zachorowań na odrę nie było, ale warto uważać

Bożena Wolska
Informacje o kolejnych przypadkach zachorowań na odrę w Polsce sprawiły, że do chodzieskie-go „Sanepidu” zgłasza się coraz więcej rodziców poszukujących informacji, przeciwko jakim chorobom były szczepione ich dzieci.

Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Chodzieży nie miała żadnych zgłoszeń o przypadkach zachorowania bądź podejrzenia odry na naszym terenie. Nie oznacza to, że zagrożenie nie istnieje: w kraju potwierdzono właśnie kolejne ogniska zachorowań, które wystąpiły na Mazowszu, Lubelszczyźnie i na Pomorzu. Jak uspokajają specjaliści, nie można mówić o epidemii, ale pewne jest jedno: większość chorych nie była szczepiona.
Medialny szum wokół odry sprawił, że również do cho-dzieskiego „Sanepidu” zaczęło zgłaszać się coraz więcej rodziców, poszukujących informacji o „historii szczepień” swoich dzieci. - Być może część osób, wątpiących w zasadność szczepień, uda się teraz do nich przekonać - liczą pracownicy PSSE.

Zapomniana choroba

W trzecim kwartale bieżącego roku, nasz „Sanepid” otrzymał zgłoszenia o odmowie zaszczepienia trzech kolejnych dzieci. Do końca czerwca nieszczepionych dzieci było u nas 30.
Tymczasem jeszcze w końcówce 2017 r. ich liczba była o połowę mniejsza. Jak mówiła dyrektor chodzieskiej PSSE Bogusława Kazecka, wpływ na sytuację ma rosnąca popularność ruchów antyszczepionkowych.
To również z ruchami antyszczepionkowymi wiązany jest aktualny „powrót” odry do Polski. Drugim powodem jest fakt, że przemieszczanie się na duże odległości jest obecnie bardzo łatwe. Wśród zakażonych są osoby narodowości ukraińskiej, które przyjechały do naszego kraju do pracy. Na razie nie można jednak stwierdzić, że wirus przybył do Polski właśnie z Ukrainy.

Kiedy szczepionka?
Jeszcze do niedawna odra była uważana w Europie za chorobę „zapomnianą”. Część lekarzy wierzyła nawet, że dzięki powszechnemu programowi szczepień uda się ją całkowicie wyeliminować.
Jak tłumaczy Bogusława Wieczorek z chodzieskiego „Sa-nepidu”, bezpłatnym, obowiązkowym szczepieniom przeciw odrze są poddawane dzieci po 12 mies. życia i po raz drugi - w 10 roku życia (od 2019 roku obowiązkowo będą szczepione już dzieci 6-letnie).
W sytuacji, gdyby w powiecie wystąpiło ognisko zachorowania, bezpłatnie szczepionkę otrzymałyby wszystkie osoby, które miały bezpośrednią styczność z chorym. Trzeba ją podać przed upływem 72 godzin od kontaktu, dlatego informacja o podejrzeniu zachorowania musi dotrzeć do „Sanepidu” jak najszybciej.
Istnieje również możliwość dobrowolnego, odpłatnego przyjęcia szczepionki w Woj. Stacji Sanitarnej w Poznaniu. To koszt ok. 100 zł. Obowiązuje wcześniejsza rejestracja.

Odra to bardzo groźna choroba
Odra jest najbardziej niebezpieczna dla dzieci do 5 lat oraz dla osób z zaburzeniami układu odporności. Co czwarty chory wymaga hospitalizacji, a jedna osoba na tysiąc umiera w przebiegu choroby. U dorosłych odra ma podobne objawy jak u dzieci (to m.in. charakterystyczna wysypka i gorączka), ale im pacjent starszy, tym przebieg choroby może być cięższy. Bardzo niebezpieczne są powikłania odry: chorzy są narażeni m.in. na zapalenie płuc, zapalenie ucha środkowego, zapalenie mięśnia sercowego czy zapalenie mózgu.

Źródło: 20 m2 Łukasza

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto