W ZSO nr 1 im. Jana Kochanowskiego jedna z maturzystek zabrała głos podczas uroczystości wręczenia świadectw i nie byłoby nic w tym dziwnego, gdyby nie fakt że w swoim przemówieniu obraziła nauczycieli. Nie dość, że nazwała ich konowałami, to również z ironią podziękowała jednemu z pedagogów za "szczodre serce" oraz za "zachowanie dla siebie powierzonych tajemnic".
W trakcie przemówienia kilkoro maturzystów opuściło uroczystość, którzy wychodząc komentowali że nie da się tego słuchać.
Również nauczyciele byli zbulwersowani zachowaniem uczennicy. - To skandal! - można było usłyszeć na korytarzu od pedagogów. Jedni nawet uważali, że maturzystka może być pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Dopiero po kilku dobrych minutach wyłączono mikrofon dziewczynie, mimo to nie poddała się i krzyczała na cały korytarz swoje przemyślenia na temat szkoły. Według dyrektora uczennica ta zawsze była buntownicza.
Koledzy i koleżanki również skomentowali zaistniałą sytuację. - Dowiedzieliśmy się przed uroczystościami, że chce zabrać głos, ale nie sądziliśmy że w ogóle się odważy. Ona zawsze była dziwna i nieśmiała - mówią zdziwieni uczniowie ZSO nr 1 w Świętochłowicach.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?