- Stała placówka jest tu niezbędna - uważa pani Beata z Chorzowa II. - Mało zgłoszeń jest dlatego, że ludzie się boją. Ale posterunek budzi respekt - zaznacza. Pan Henryk dodaje: - Kradzieże i pobicia to tutaj codzienność. Miejsce na posterunek jest tutaj idealne.
Władze Chorzowa tłumaczą, że utrzymanie obu posterunków kosztuje miasto 200 tysięcy złotych. - I siedzą tam ubrane po cywilnemu panie, które tyko przyjmują zgłoszenia, a same nie wychodzą w teren - tłumaczy Marcin Michalik, zastępca prezydenta ds. gospodarczych.
Z kolei w posterunku w Ma-ciejkowicach przyjmowano kilka zgłoszeń miesięcznie. Mundurowi strażnicy będą dyżurować w Szkole Podstawowej nr 25 w każdy poniedziałek. Posterunek w Chorzowie II został zlikwidowany, bo - jak tłumaczy Michalik - wkrótce zakończą się przenosiny komendy na Plac Powstańców. - A to zaledwie kilka ulic dalej - mówi. - Nie chcemy, żeby straż funkcjonowała w formie recepcji. Jak najwięcej osób powinno być w terenie - dodaje.
Radny Tomasz Piecuch uważa, że pozostawianie posterunków w istniejącej dotąd formie mija się z celem. - One zwiększały tylko poczucie bezpieczeństwa, a nie wpływały na faktyczny jego poziom - twierdzi. - Nie ma pieniędzy na dodatkowe etaty. Ale warto się zastanowić nad zakresem obowiązków strażników - kończy.
Marcin Pander
Długo pracowałem w Chorzowie II i do-skonale wiem, jakie są tam problemy z bezpieczeństwem. Posterunek w tej okolicy jest konieczny. Mimo wszystko sprawia, że są pewne hamulce i ludzie przynajmniej w określonym miejscu zachowują się lepiej. A nie można oszczędzać na bezpieczeństwie i porządku. RES
Jerzy Ciosek
Przede wszystkim na naszych ulicach powinno być więcej policji. Strażnicy miejscy są mało efektywni. Najczęściej widać ich tylko w samochodach. Na ulicach ich nie ma. Likwidację posterunku trudno oceniać jednoznacznie, ale sam budynek na pewno bezpieczeństwa nie poprawi. RES
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?