Na szczęście stabilny jest stan 11-letniego mieszkańca Spytkowic, który w poniedziałek po południu jadąc na motorze przez swoją wieś nagle stracił panowanie nad pojazdem i uderzył głową w przydrożny słup. W wyniku zderzenia chłopak doznał pęknięcia czaszki i został odwieziony do szpitala w Nowym Targu.
Na szczęście już teraz życiu chłopca nic nie zagraża. Kilka dni wcześniej również doszło do wypadku na motorze. Zginął mężczyzna, który jeździł po Gorcach.