Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spotkanie bankowców z przedsiębiorcami w Chorzowie

Bogumiła Hrapkowicz
Podczas spotkania zastanawiano się głównie nad szansą polskiej gospodarki  na ekspansję.
Podczas spotkania zastanawiano się głównie nad szansą polskiej gospodarki na ekspansję. fot. Mikołaj Suchan.
Dla każdego przedsiębiorcy rzetelna informacja o sytuacji gospodarczej w regionie, kraju i na świecie to podstawa wszelkich przedsięwzięć biznesowych. Dlatego inicjatywa Banku Zachodniego WBK, aby organizować bezpośrednie spotkania biznesowe w poszczególnych regionach, została przyjęta niezwykle gorąco wśród przedsiębiorców.

Przed rokiem, podczas takiego spotkania w Katowicach, rozmawiano głównie o kryzysie, a także szansach i zagrożeniach, jakie czekają naszą gospodarkę po jego zakończeniu. Wczorajsze, drugie już spotkanie pod hasłem "Biznes na śniadanie", zorganizowane przez Centrum Bankowości Biznesowej Banku Zachodniego WBK w Chorzowie, przyciągnęło do sali konferencyjnej w katowickim hotelu "Monopol" dużą grupę zainteresowanych, głównie przedsiębiorców ze średniego szczebla MŚP. Przyszli na spotkanie, żeby się dowiedzieć, co się będzie działo w przyszłym roku w gospodarce.

Wszystkie te wątpliwości starał się wyjaśnić zebranym Maciej Reluga - główny ekonomista BZ WBK. Już sam tytuł jego wystąpienia: "Polska 2011 - szansa na ekspansję" zdecydowanie potwierdził to, co uważnie śledzący wyniki ekonomiczne mogą obserwować od kilku miesięcy. Widać po nich wyraźnie, że kryzys naprawdę się skończył niemal we wszystkich podstawowych obszarach gospodarczych. Nie skończył się natomiast w finansach publicznych, które wymagają wyraźnych reform.

Zdaniem Macieja Relugi, nie należy przejaskrawiać zagrożenia, tym bardziej, że inwestorzy zagraniczni patrzą na ten problem całkiem spokojnie, bo w Polsce sytuacja fiskalna stoi na zupełnie przyzwoitym poziomie, szczególnie w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej. Co więcej, wiele krajów, które chcąc zażegnać ostry kryzys bankowy w 2009 roku wspomogły banki finansowo, teraz przeżywa kryzys własnych finansów. To naturalna konsekwencja wcześniejszych działań.

Cykl koniunkturalny ma kilka faz: fazę ożywienia gospodarczego, fazę ekspansji, fazę spowolnienia, fazę recesji i tak dookoła. Aby ułatwić śledzenie tego cyklu, Bank Zachodni WBK opracował tzw. zegar koniunktury, który pokazuje, kiedy polska gospodarka znajduje się w poszczególnych jego fazach. Recesja, która nastąpiła w latach 2008-2009, była wyjątkowo głęboka, ale wszystko wskazuje na to, że mamy to już za sobą i znowu wkraczamy w fazę ekspansji w Polsce. Świadczą o tym wyniki ekonomiczne w poszczególnych sektorach gospodarki. W dalszym ciągu na wysokich obrotach utrzymuje się produkcja przemysłowa, a tym samym dobrze stoi eksport, co potwierdzają chociażby wczorajsze dane NBP o bilansie płatniczym za lipiec. W lipcu zaczął się okres ekspansji w budownictwie. Wzrasta zatrudnienie, spada stopa bezrobocia, wkrótce zaczną rosnąć inwestycje. Widać już nawet ożywienie w konsumpcji.

Dotychczasowe wyniki gospodarcze świadczą o tym, że w roku 2011 Polska ma pełne szanse na dalszą ekspansję gospodarczą.

Przedsiębiorców interesowało jak będzie się kształtował w najbliższych miesiącach, ale i w dalszej perspektywie, kurs złotego, jak będą się zmieniać stopy procentowe, jakie będą w przyszłym roku koszty kredytów itp. Szczególnie ważne są kursy walut.

Uczestnicy wczorajszego spotkania chwalili możliwość zapoznania się z kompleksową oceną sytuacji gospodarczej w Polsce i na świecie, ale równie ważne okazały się bezpośrednie kontakty z uczestniczącymi w debacie przedstawicielami kierownictwa BZ WBK: dyrektorem Centrum Bankowości Biznesowej w Chorzowie - Rafałem Kozłowskim, przewodniczącym Rady Nadzorczej - Aleksandrem Szwarcem i dyrektorem departamentu bankowości transakcyjnej - Tomaszem Bielińskim.

Co nam grozi?
Prawdziwym zagrożeniem dla rozwoju polskiej gospodarki będzie niebawem brak rąk do pracy.
Ekonomiści i demografowie ostrzegają przed demograficzną pułapką, jaka nam grozi za kilkanaście lat. Mamy obecnie tak niski tzw. stopień dzietności, że w latach 2020-2035 nie tylko zmniejszy się znacząco liczba ludności, ale także drastycznie spadnie liczba osób w wieku produkcyjnym. Tym bardziej, że wskaźnik aktywności zawodowej w Polsce systematycznie maleje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto