Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skandaliczne słowa kandydata na prezydenta Chorzowa [Wybory samorządowe 2018]

Olga Krzyżyk
Olga Krzyżyk
Olga Krzyżyk
Olga Krzyżyk
Brak szacunku: dla wyborców, dla kobiet, dla każdego, kto ośmiela się mieć inne zdanie. Takiego zachowania nie spodziewałam się po kandydacie na prezydenta miasta. Dariusz Olejniczak, kandydat na prezydenta Chorzowa, przekracza granice dobrego smaku.

Nie można o tym milczeć. Mam nadzieję, że przemyśli swoje zachowanie. Uznałam, że jako dziennikarka pisząca o Chorzowie, wyborca, kobieta, mam obowiązek o tym głośno powiedzieć.

Czas wyborczy to czas kłótni, sporów i wyciągania brudów na temat kontrkandydatów. W Chorzowie jednak przekroczono wszelkie możliwe granice. Kandydat na prezydenta Chorzowa Dariusz Olejniczak prezentuje osobliwy sposób przedwyborczego debatowania. Oto na swoim profilu facebookowym pyta w komentarzu kobietę, nauczycielkę, o to, czy – uwaga - jest prostytutką, w jakiej agencji ją wynajmują i ile jej płacą. Kulturalni ludzie nie mogą w tej sytuacji milczeć. Trzeba powiedzieć „dość”. Również ja padłam ofiarą oskarżeń o nierzetelność i pracę na jakieś wyimaginowane zlecenie władzy.

Wraz ze zbliżającym się terminem wyborów samorządowych posty Dariusza Olejniczaka robią coraz bardziej odważne. Nic dziwnego, że mieszkańcy oburzają się na jego Facebooku i apelują o opamiętanie, a także: o pokazanie dowodów na jego liczne oskarżenia.

Już jako społecznik Dariusz Olejniczak pozwalał sobie na wiele. W komentarzach nie można było mieć innego zdania, od razu bowiem było się kłamcą. Już wtedy byłam tym oburzona. Wtedy był to jednak tylko nieszkodliwy społecznik. Lecz dziś jest kandydatem na prezydenta dużego śląskiego miasta. Musi brać odpowiedzialność za swoje słowa i czyny. A nie terroryzować słownie ludzi, którzy zadają mu pytania i grzmieć, że to prowokacje i szkalowanie. Odgrażać się sądem, prokuraturą i Bóg wie czym. Szanowny Panie Olejniczak, wbrew temu, co się Panu wydaje, nie każdy, kto nie zgadza się z pana zdaniem, to „troll wyborczy”, który chce pana zniszczyć.

Od kandydata na prezydenta oczekuję kultury, oczekuję umiejętności rozmowy, nade wszystko oczekuję wzięcia odpowiedzialności za to, co wypisuje w internecie. Nikt dotknięty przez pana na Facebooku zapewne nie liczy już na przeprosiny. Liczy tylko na to, że Pan w dalszej części kampanii będzie zachowywał się taktownie. Tak jak przystoi kandydatowi na prezydenta ważnego miasta – naszego Chorzowa.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto