- Cieszę się, że wracam do kadry - powiedział Maciej Sadlok, który nie był razem z drużyną na dwóch październikowych meczach w Ameryce, bo boi się latać. - Trener Smuda był na niedzielnym meczu w Chorzowie, ale tylko się z nim przywitałem i nie miałem okazji dłużej porozmawiać. Ciągle powtarzam, że czuję się stoperem, ale jeśli jest potrzeba, abym w klubie czy reprezentacji grał na lewej obronie, to mogę grać, bo jest to dla mnie nowe doświadczenie, a w dodatku wychodzi mi to coraz lepiej.
Listopadowy mecz kadry na pewno dojdzie do skutku, ale PZPN ma kłopot z następnym rywalem reprezentacji. Zaplanowane na 10 grudnia w Turcji spotkanie Polski ze Słowacją nie odbędzie się, bo niespodziewanie strona słowacka zrezygnowała z gry.
- Mieliśmy zapewnienie w sprawie tego meczu od sekretarza generalnego słowackiej federacji. Nie wiemy, dlaczego nasi południowi sąsiedzi zmienili decyzję - stwierdziła rzeczniczka prasowa PZPN, Agnieszka Olejkowska.
Działacze PZPN poszukują teraz nowego rywala, bo trener Smuda nie chce odwoływać grudniowego zgrupowania.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?