- Niestety na rynku już doszło do kilku prób dewastacji. Zajście miało miejsce prawdopodobnie podczas imprezy otwarcia. Doszło m.in. do poluzowania śrub w siedziskach i do próby kradzieży suszarki w toalecie. Nic nie zostało ukradzione i te usterki są na bieżąco naprawiane - mówi Karolina Skórka, rzecznik prasowy chorzowskiego magistratu.
Urzędnicy tłumaczą, że w pierwszych dniach działania chorzowskiego rynku, przez to miejsce przewinęło się bardzo dużo ludzi. Wszystkie usterki urząd stara się naprawiać na bieżąco.
- W tym miejscu działa monitoring, dlatego możemy działać szybko - mówi Karolina Skórka.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?