Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruch Chorzów nie spłaca swoich zobowiązań

Rafał Musioł
Maciej Sadlok: Część kwoty z jego transferu należy do Dankowic
Maciej Sadlok: Część kwoty z jego transferu należy do Dankowic marek zakrzewski
O tych transferach mówiła cała piłkarska Polska: właściciel Polonii Warszawa Józef Wojciechowski rzucił na stół miliony za piłkarzy Ruchu Chorzów Artura Sobiecha i Macieja Sadloka. Kwoty działały na wyobraźnię, ale ręce zacierano także w Grunwaldzie Ruda Śląska i Pasjonacie Dankowice, którym należały się pieniądze związane z umowami, na mocy których zawodnicy ci trafili na Cichą. Co więcej: w sierpniu 2010 r. Niebiescy zorganizowali konferencję, na której prezesowi Grunwaldu wręczyli olbrzymi czek na 1.432.879 brutto. Potem jednak zapadła cisza.

- Część pieniędzy już otrzymaliśmy, mamy też zawartą ugodę, na mocy której powinniśmy otrzymać resztę. Pierwsza rata była przewidziana na kwiecień, ale póki co dostaliśmy tylko... ratę tej raty, w sumie 1/3 przewidzianej sumy. W rozmowie z szefami Ruchu usłyszałem, że resztę doślą do piątku, więc na pewno rzucę dziś okiem na stan klubowego konta - mówi Wawoczny.

W przypadku Pasjonata do Dankowic powinno trafić 10 procent z kwoty 2,7 miliona złotych, jaką Polonia przelała na konto Ruchu. Niebiescy do grudnia wywiązali się jednak tylko z części zobowiązań.

- Zawarliśmy już z Ruchem ugodę. Całą sumę mamy otrzymać w sześciu ratach, do 25. każdego miesiąca - informuje Andrzej Sadlok, prezes Pasjonata i ojciec Macieja. - Pierwszą, marcową, już dostaliśmy, wierzę, że tak samo będzie z kolejnymi.

Doświadczenia związane z transferem Sadloka nie zniechęciły Pasjonata do współpracy z Ruchem. - Pracujemy nad tym,żeby przyjęła formalne ramy, ale i tak uzgodniliśmy już, że nasza najzdolniejsza młodzież najpierw będzie trafiała na testy właśnie na Cichą, a dopiero potem szukała ewentualnie innych pracodawców - oświadczył Andrzej Sadlok.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto