Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Praca za czynsz Chorzów. Pomagają im wyjść na prostą

Kamila Rożnowska
Uczestnicy projektu "Praca za czynsz" w Chorzowie
Uczestnicy projektu "Praca za czynsz" w Chorzowie Kamila Rożnowska
Praca za czynsz Chorzów.W ciągu dwóch lat uczestnicy programu "Praca za czynsz" odpracowali ok. 1 mln zł zaległości. Okazuje się, że program PGM pomaga nie tylko wyjść z zadłużenia. Uczestnicy są aktywizowani.

Praca za czynsz Chorzów

Jak skończę pracę, to chyba i tak będę tutaj przychodzić w odwiedziny - mówi Elżbieta Sadłos, chorzowianka, która od kwietnia bierze udział w programie "Praca za czynsz". Chciała w ten sposób uregulować zadłużenie za mieszkanie, które ciągnęło się za jej rodziną od kilku lat.

Jak to zwykle bywa, znalazła się "na zakręcie" z utratą pracy w tle. - Załamałam się, nie płaciłam czynszu. Ale doszłam do siebie i złożyłam wniosek, aby odpracować te zaległości - opowiada pani Elżbieta.

Dodaje, że to wszystko jednak było rozciągnięte w czasie. Bo są określone procedury, przez które musi przejść wniosek, aby zakwalifikować mieszkańców do uczestnictwa w tym projekcie.

Aneta Morel, dyrektor ds. administracyjno - eksploatacyjnych PGM mówi, że program dotyczy tylko tych osób, które mieszkają w lokalach, będących własnością miasta. A dodajmy, że zakład komunalny pod swoim zarządem ma również prywatne obiekty.

- Osoba, która chciałaby wziąć udział w tym programie, powinna zgłosić się do siedziby PGM. Najlepiej, aby przyszła z dowodem osobistym oraz jeśli posiada, to umową najmu lokalu, a także zaświadczeniem o dochodach lub ich braku (tak zaświadczenie można pobrać w urzędzie pracy - przyp. red.) - dodaje pani dyrektor. Program "Praca za czynsz" w naszym mieście działa już od dobrych kilku lat, ale to właśnie w ostatnich dwóch latach można zaobserwować wzmożone zainteresowanie nim. Od samego początku wzięło w nim udział ok. 350 osób, natomiast w ostatnim czasie miesięcznie z możliwości odpracowania swojego zadłużenia korzysta średnio od 50 do 60 mieszkańców Chorzowa.

- W ciągu tych dwóch ostatnich lat udało się odpracować prawie 1 mln złotych zaległości. To dość znacząca kwota - ocenia pani dyrektor. Podkreśla jednak, że program dotyczy już istniejącego zadłużenia, a nie jest okazją do regulowania bieżących rachunków.

Po zakwalifikowaniu do programu, uczestnicy kierowani są do siedziby "Pracy za czynsz", która znajduje się przy ul. Hajduckiej 7. Zresztą wyremontowanej przez samych uczestników programu. Meble, które znajdują się tam wyposażeniu udało się pozyskać od osób, które i tak chciały się już ich pozbyć. Na ścianie w największym z pokoi znajduje się wspólne zdjęcie uczestników projektu. Zrobili je sobie podczas bożonarodzeniowego spotkania, które zorganizowali.

Bo jak mówi nam Elżbieta Sadłos, wszyscy tutaj są bardzo zżyci ze sobą. Wystarczy, że ktoś rano się nie pojawi, to zaraz wszyscy dopytują się o siebie. Martwią się. I uspakajają, gdy ktoś przypomni, że ta nieobecność była zapowiedziana. To nie jest tak, że uczestnicy projektu muszą pracować pięć dni w tygodniu, przez osiem godzin. Ich grafik ustalany jest indywidualnie. Indywidualnie dobierają też prace, które będą wykonywać. A możliwości jest sporo. Uczestnicy programu mogą wykonywać prace budowlane, sprzątają piwnice i strychy, domy studenckie, roznoszą pocztę , dbają o tereny zielone oraz odczytują wodomierze. Dzięki temu PGM mógł zrezygnować z zatrudnia do niektórych zadań firm zewnętrznych. Aneta Morel mówi, że poza tymi oszczędnościami wzrosła też np. skuteczność odczytów liczników. Bo uczestnicy w końcu doskonale znają teren, który jest pod ich "opieką".

Jednak "Praca za czynsz" to nie tylko niwelowanie zadłużenia. Okazuje się, że dzięki projektowi uczestnicy zaczynają powoli wychodzić na prostą.

Elżbieta Sadłos też zauważa, że w ciągu tych kilku miesięcy zmieniło się jej nastawienie.

-Widzę, że stałam się pewniejsza. Czuję, że mam w sobie teraz tyle siły, że mogłabym teraz wszystkim pomóc i pracować dalej - wyznaje chorzowianka. Dodaje również, że jest spokojniejsza, bo wie, że dług nie rośnie, a jest spłacany jej pracą. Poza tym uczestnicy programu mogą korzystać z bardzo kompleksowej pomocy aktywizującej ich zawodowo. Dlatego niebawem zostanie zorganizowane np. szkolenie z obsługi komputera.

PGM nawiązał też kontakt z różnymi firmami, które charytatywnie wspierają uczestników projektu. Podczas I nocnego turnieju piłki nożnej zbierano dla nich wodę mineralną. Ale zbiórka wody trwa cały czas. Wszyscy, którzy chcieliby ją przekazać, mogą zgłosić się do siedziby "Pracy za czynsz" lub zadzwonić pod nr tel. 32 420 10 15 . Jeden z koordynatorów przyjedzie wówczas pod wskazany adres.
Jak skończę pracę, to chyba i tak będę tutaj przychodzić w odwiedziny - mówi Elżbieta Sadłos, chorzowianka, która od kwietnia bierze udział w programie "Praca za czynsz". Chciała w ten sposób uregulować zadłużenie za mieszkanie, które ciągnęło się za jej rodziną od kilku lat.

Jak to zwykle bywa, znalazła się "na zakręcie" z utratą pracy w tle. - Załamałam się, nie płaciłam czynszu. Ale doszłam do siebie i złożyłam wniosek, aby odpracować te zaległości - opowiada pani Elżbieta.

Dodaje, że to wszystko jednak było rozciągnięte w czasie. Bo są określone procedury, przez które musi przejść wniosek, aby zakwalifikować mieszkańców do uczestnictwa w tym projekcie.

Aneta Morel, dyrektor ds. administracyjno - eksploatacyjnych PGM mówi, że program dotyczy tylko tych osób, które mieszkają w lokalach, będących własnością miasta. A dodajmy, że zakład komunalny pod swoim zarządem ma również prywatne obiekty.

- Osoba, która chciałaby wziąć udział w tym programie, powinna zgłosić się do siedziby PGM. Najlepiej, aby przyszła z dowodem osobistym oraz jeśli posiada, to umową najmu lokalu, a także zaświadczeniem o dochodach lub ich braku (tak zaświadczenie można pobrać w urzędzie pracy - przyp. red.) - dodaje pani dyrektor. Program "Praca za czynsz" w naszym mieście działa już od dobrych kilku lat, ale to właśnie w ostatnich dwóch latach można zaobserwować wzmożone zainteresowanie nim. Od samego początku wzięło w nim udział ok. 350 osób, natomiast w ostatnim czasie miesięcznie z możliwości odpracowania swojego zadłużenia korzysta średnio od 50 do 60 mieszkańców Chorzowa.

- W ciągu tych dwóch ostatnich lat udało się odpracować prawie 1 mln złotych zaległości. To dość znacząca kwota - ocenia pani dyrektor. Podkreśla jednak, że program dotyczy już istniejącego zadłużenia, a nie jest okazją do regulowania bieżących rachunków.

Po zakwalifikowaniu do programu, uczestnicy kierowani są do siedziby "Pracy za czynsz", która znajduje się przy ul. Hajduckiej 7. Zresztą wyremontowanej przez samych uczestników programu. Meble, które znajdują się tam wyposażeniu udało się pozyskać od osób, które i tak chciały się już ich pozbyć. Na ścianie w największym z pokoi znajduje się wspólne zdjęcie uczestników projektu. Zrobili je sobie podczas bożonarodzeniowego spotkania, które zorganizowali.

Bo jak mówi nam Elżbieta Sadłos, wszyscy tutaj są bardzo zżyci ze sobą. Wystarczy, że ktoś rano się nie pojawi, to zaraz wszyscy dopytują się o siebie. Martwią się. I uspakajają, gdy ktoś przypomni, że ta nieobecność była zapowiedziana. To nie jest tak, że uczestnicy projektu muszą pracować pięć dni w tygodniu, przez osiem godzin. Ich grafik ustalany jest indywidualnie. Indywidualnie dobierają też prace, które będą wykonywać. A możliwości jest sporo. Uczestnicy programu mogą wykonywać prace budowlane, sprzątają piwnice i strychy, domy studenckie, roznoszą pocztę , dbają o tereny zielone oraz odczytują wodomierze. Dzięki temu PGM mógł zrezygnować z zatrudnia do niektórych zadań firm zewnętrznych. Aneta Morel mówi, że poza tymi oszczędnościami wzrosła też np. skuteczność odczytów liczników. Bo uczestnicy w końcu doskonale znają teren, który jest pod ich "opieką".

Jednak "Praca za czynsz" to nie tylko niwelowanie zadłużenia. Okazuje się, że dzięki projektowi uczestnicy zaczynają powoli wychodzić na prostą.

Elżbieta Sadłos też zauważa, że w ciągu tych kilku miesięcy zmieniło się jej nastawienie.

-Widzę, że stałam się pewniejsza. Czuję, że mam w sobie teraz tyle siły, że mogłabym teraz wszystkim pomóc i pracować dalej - wyznaje chorzowianka. Dodaje również, że jest spokojniejsza, bo wie, że dług nie rośnie, a jest spłacany jej pracą. Poza tym uczestnicy programu mogą korzystać z bardzo kompleksowej pomocy aktywizującej ich zawodowo. Dlatego niebawem zostanie zorganizowane np. szkolenie z obsługi komputera.

PGM nawiązał też kontakt z różnymi firmami, które charytatywnie wspierają uczestników projektu. Podczas I nocnego turnieju piłki nożnej zbierano dla nich wodę mineralną. Ale zbiórka wody trwa cały czas. Wszyscy, którzy chcieliby ją przekazać, mogą zgłosić się do siedziby "Pracy za czynsz" lub zadzwonić pod nr tel. 32 420 10 15 . Jeden z koordynatorów przyjedzie wówczas pod wskazany adres.

Program "Praca za czynsz" działa w Chorzowie od 2011 roku. Wtedy brało w nim udział zaledwie kilka osób. Teraz to 50 - 80 miesięcznie!

Praca za czynsz Chorzów. Od kilku lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem

Najpierw uczestnicy projektu byli delegowani do biur obsługi mieszkańców PGM i tam pomagali przy pracach konserwatorskich w budynkach. W 2012 roku został opracowany szczegółowy program działania, który opiera się na powierzaniu określonych zadań.

Stawka za godzinę pracy waha się od 6 do 9 zł. Wszystko zależy od wykonywanych zadań. Dla przykładu roznoszenie korespondencji zostało wycenione na 6 zł, sprzątanie terenów zewnętrznych - 7 zł, sprzątanie mieszkań studenckich - 8 zł, opróżnianie pustostanów - 8,5 zł, a prace murarsko - tynkarskie 9 zł.

Ktoś może pomyśleć, że skoro nie dostaję pieniędzy do ręki, to odpuszczam. A ja "zasuwam" lepiej jak u siebie - mówi Grzegorz Miszczak uczestnik programu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto