Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznaniacy nie pamiętają o kagańcach dla psów

Agnieszka Smogulecka
Poznaniacy nie pamiętają o kagańcach dla psów
Poznaniacy nie pamiętają o kagańcach dla psów Polskapresse
Poznaniacy wyprowadzający czworonogi do psich toalet zapominają o zasadach bezpieczeństwa - twierdzi nasza czytelniczka.

Mówi o tym, że psy wyprowadzane do toalety przy ulicy Długiej są spuszczane ze smyczy, a wiele z nich nie ma na pyskach kagańców. - Boję się tamtędy przechodzić. Często widzę duże psy, które mogą przecież uciec i zaatakować kogoś z przechodniów - dodaje. Sprawą zainteresowaliśmy straż miejską.

Opalała się, strażnicy zakuli ją w kajdanki

- Jeśli psy nie mają kagańców, obawy poznanianki są całkowicie zasadne - mówi Przemysław Piwecki ze straży miejskiej w Poznaniu. - Właściciel jest zobowiązany zachować środki ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia. Jeśli tego nie robi, grozi mu mandat z karą w wysokości od 50 do 250 złotych.

W ubiegłym roku strażnicy interweniowali w ponad 600 takich przypadkach. Większość spraw (niemal 450) zakończyła się mandatami, w pozostałych przypadkach wyprowadzających psy pouczono.

Strażackie psy zdawały egzamin na poligonie

Strażnicy nie ukrywają, że najczęściej chodzi o puszczanie psów luzem w parkach. Do tej pory municypalni nie mieli zgłoszenia z okolic ulicy Długiej, ale... - Teraz patrole strażników ze staromiejskiego referatu będą częściej kierowane w rejony psich toalet, również przy ulicy Długiej - zapewnia Przemysław Piwecki. Tłumaczy, że psa bez kagańca można wypuszczać luzem tylko na terenie ogrodzonym. Płot i brama muszą uniemożliwiać wydostanie się czworonoga na zewnątrz, a jednocześnie wejście na teren osób postronnych. - To na przykład prywatna, opłotowana posesja, z tabliczką z ostrzeżeniem na bramie - wyjaśnia.

Psy jednak mogą się wyszaleć nie tylko na prywatnej działce. W Poznaniu są trzy wybiegi (przy Lasku Marcelińskim, przy ulicy Browarnej w Antoninku i nad Rusałką od strony ulicy Golęcińskiej).

Uciekł przez płot i pogryzł kobietę

- Tam można puszczać psa bez kagańca, pamiętając jednak o tym, że zawsze wyprowadzający ponosi odpowiedzialność za to, co zrobi jego pies - zaznacza Przemysław Piwecki.

Przypomina też, że obowiązek prowadzenia na smyczy psa z zawsze założonym kagańcem dotyczy psów z ras uznanych za agresywne oraz wszystkich tych, które swoim zachowaniem stwarzają zagrożenie dla ludzi i zwierząt w otoczeniu. Tych psów nie wolno puszczać luzem.

Czytaj także:


Nowe pomysły na walkę z problemami kejtrów
Poznaniacy nie chcą sprzątać po swoich psach
Kejtrowy elementarz trafi do szkół
Fatalne warunki w przytulisku dla psów

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto