Na terenie firmy Italmatch Polska zapaliła się beczka o pojemności 250 litrów, w której było 200 kilogramów fosforu. W momencie, gdy wybuchł pożar na terenie zakładu było dwóch pracowników. Nic im jednak się nie stało. Na miejsce przyjechało 16 zastępów straży pożarnej - 41 ratowników.
- Była obawa, że pożar rozprzestrzeni się na inne beczki, dlatego policja informowała mieszkańców sąsiednich domów, by nie wychodzili na zewnątrz i zamknęli drzwi i okna. Do skażenia jednak nie doszło. Pomiary prowadziliśmy na bieżąco. Zakaz wychodzenia z domu został odwołany o godzinie 1 w nocy - mówi Arkadiusz Labocha, rzecznik straży pożarnej w Chorzowie.
Cała akcja zakończyła się ok. 3 w nocy. Po ugaszeniu fosforu strażacy sprawdzali jeszcze cały obiekt, czy nie ma już zagrożenia. Trwało też dogaszenie. Nikomu nic się nie stało
AKTUALIZACJA:
Po zakończeniu akcji straży pożarnej policja poinformowała mieszkańców, że zagrożenie minęło i nie doszło do skażenia: "Zagrożenie ustało. Można otwierać okna w mieszkaniach"
* * *
Władze Siemianowic Śląskich informowały w nocy na stronie internetowej:
"Możliwe skażenie powietrza, Prosimy o nieotwieranie okien. Na terenie chorzowskich azotów doszło do pożaru związku fosforu. Pomimo zakończenia akcji gaśniczej, jednostki Policji zostały zobowiązane do profilaktycznego ostrzeżenia mieszkańców przyległych dzielnic Siemianowic Śląskich (Bytków i Michałkowice) o potencjalnym skażeniu powietrza bowiem związek chemiczny który ulegał spalaniu jest silnie toksyczny. Zgodnie z zapewnieniami Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego zagrożenie zostało zażegnane, ale prosimy nadal o nieotwieranie okien i niewychodzenie na zewnątrz domów. Na miejsce skierowano dziewięć zastępów straży pożarnej".
Alarm podnieśli również użytkownicy Twittera:
https://twitter.com/GrzegorzFranki/status/899033535713083393
Wojewódzkie Stanowisko Koordynacji Ratownictwa w Katowicach poinformowało, że przed północą nastąpiło rozszczelnienie beczki z żółtym fosforem. Substancja ta zapaliła się. Przybyła na miejsce jednostka ratownictwa chemicznego stwierdziła, że nie doszło do przekroczenia stężeń substancji szkodliwych. Policja zdecydowała, by ostrzec okolicznych mieszkańców.
Policjanci apelowali przez megafony, by pozostać w domach i nie otwierać okien.
Strażacy wykonali pomiary, które nie wykazały przekroczenia substancji niebezpiecznych. Mieszkańcy pobliskich domów podczas akcji mieli zostać w swoich domach. Musieli także pozamykać okna i drzwi.
W akcji uczestniczyło 16 zastępów straży pożarnej.
https://twitter.com/GrzegorzFranki/status/899035866563321856
Zagrożenie skażeniem powietrza wystąpiło w Chorzowie, Siemianowicach Śląskich i Piekarach Śląskich.
https://twitter.com/GrzegorzFranki/status/899058657299714048
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?