Policja Chorzów
Do pierwsze zdarzenia doszło we wtorek rano na ul. Świdra. 33-letni mężczyzna chwilę wcześniej przegrał tam kilkanaście złotych i postanowił się odegrać. Ale łupem nie cieszył się długo, bo wpadł niecałą godzinę po napadzie.
400 zł z kasy salonu gier przy ul. Świdra ukradł 33-letni mężczyzna. Do zdarzenia doszło we wtorek rano przy ul. Świdra.
Grając tam na automatach, 33-latek przegrał kilkanaście złotych. I postanowił się "odegrać", ale na pracownicy tego salonu. Zaatakował kobietę i ukradł pieniądze.
Jednak łupem nie cieszył się zbyt długo. Wpadł w niecałą godzinę po tym napadzie. Policjanci znaleźli go w jednym z pobliskich barów. Udało się także odzyskać większość skradzionych pieniędzy.
Chorzowianin usłyszał już zarzuty, a decyzją sądu został objęty dozorem policyjnym. Grozi mu za to nawet 12 lat więzienia.
Policja Chorzów: seria napadów na salony gier
Natomiast do drugiego napadu doszło następnego dnia przy ul. 3 maja ok. godz. 18. Pracownicę salonu gier zaatakował 18-latek, kiedy w lokalu został z nią sam na sam.
Napastnik zagroził kobiecie nożem, a potem zaczął ją bić pięściami po całym ciele i głowie. Następnie rzucił na nią niewielką sofę i zaczął po niej skakać.
Kiedy napadnięta kobiet nie mogła się ruszyć, 18-latek rozbił jeden z automatów i ukradł z niego pieniądze.
Podejrzany został wczoraj zatrzymany przez policjantów. Wszystko wskazuje na to, że był pod wpływem dopalaczy.
18-latek usłyszał już zarzut rozboju z użycie niebezpiecznego narzędzia, a sąd ma dzisiaj zdecydować, czy zostanie tymczasowo aresztowany.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?