Największe ciarki po plecach przechodziły obserwatorom meczu Widzewa Łódź z Lechem, gdy głowami zderzyli się Bosacki i Ugochukwu Ukah. Obrońca "Kolejorza" nieprzytomny upadł na boisko. Po chwili odzyskał świadomość i został odwieziony do szpitala. - Po takim zdarzeniu sugerowana jest dwudniowa obserwacja w szpitalu. Bartek w poniedziałek został wypisany i wrócił do Poznania. Przeszedł wszystkie wymagane badania. Nie wykazały nic niepokojącego - informuje klubowy lekarz Lecha, Andrzej Pyda. - Teraz zawodnik będzie pod opieką neurologa. Przejdzie badania kontrol-ne, po których będziemy mogli powiedzieć, jak długo musi pauzować.
W Chorzowie martwią się kontuzją Jakubowskiego, który źle stanął na murawę. Został zniesiony na noszach i nie wrócił do gry w meczu z Lechią w Gdańsku. Obrońca jest już po wstępnej diagnozie lekarskiej, która wykazała skręcenie stawu kolanowego z podejrzeniem uszkodzenia łąkotki oraz zerwania więzadeł krzyżowych.
- Miałem dużego pecha - kręci głową Jakubowski. - We wtorek czeka mnie badanie na rezonansie magnetycznym, które dokładnie wykaże, jak poważny jest uraz kolana.
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?