Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pasażerowie linii Wizz Air koczują na lotnisku w Pyrzowicach

Dorota Niećko, Justyna Przybytek
Katarzyna Plaza z Laurą i Łukaszem na lotnisku w Pyrzowicach
Katarzyna Plaza z Laurą i Łukaszem na lotnisku w Pyrzowicach fot. Lucyna Nenow
Od kilku dni na lotnisku w Pyrzowicach dochodzi do dantejskich scen. Wczoraj błąkały się po nim setki ludzi. Odwołano lot do Forli, a opóźnienia miały m.in. samoloty lecące do Barcelony (miał wylecieć o 11.10, wystartował 0 12.35), do Eindhoven (opóźniony godzinę), Tel Awiwu (pięć godzin) i Frankfurtu (aż osiem godzin!).

Opóźnione były także przyloty. Spóźnione samoloty należą przede wszystkim do węgierskiej linii niskokosztowej Wizz Air.

Czy Wizz Air ma sobie coś do zarzucenia? Nie. - Postępujemy zgodnie z rozporządzeniem nr 261/2004 Unii Europejskiej. Pasażerowie zostali poinformowani o zmianach i otrzymali vouchery na posiłek. Osobom, których loty zostały przełożone i potrzebowały zakwaterowania został zapewniony nocleg w hotelu - ocenia Natasa Kazmer.

Innego zdania są pasażerowie. Przed godziną 16 na lotnisko dotarła Katarzyna Plaza z dwojgiem dzieci - 3-letnią Laurą i 5-letnim Łukaszem. Niepokoiła się, czy poleci najbliższym samolotem. - Nie ma żadnej informacji. O tym, że loty są odwoływane, dowiedziałam się jedynie ze strony internetowej lotniska - mówiła.
Kobiecie wraz z dziećmi udało się wsiąść na pokład samolotu do Dortmundu. Mniej szczęścia mieli natomiast Katarzyna i Marek. Wylot mieli zaplanowany na godz. 16.25. - Dowiedzieliśmy się, że mamy lecieć dopiero samolotem o 19. Na szczęście przy lotnisku w Dortmundzie mamy zaparkowany samochód, więc powrót do domu nie będzie aż tak bardzo kłopotliwy - przyznaje pan Marek.

- Lot do Dortmundu miałam zaplanowany na niedzielę. Przyjechałam z córką na lotnisko i dopiero tu dowiedziałyśmy, że samolot nie poleci i mamy przyjść jutro! Żadnego mejla czy telefonu z informacją o problemach nie było. Zresztą kłopoty mieliśmy też wtedy, kiedy lecieliśmy z Dortmundu do Polski, także Wizz Airem - samolot spóźnił się sześć godzin i zamiast w Polsce być ok. 18 dolecieliśmy o 2 w nocy - opowiada Agata Reken.

- Ludzie koczują na lotnisku z małymi dziećmi, niektórzy przez opóźnienie wylotu nie zdążą do pracy. Rozumiem, że coś może się wydarzyć, ale ludzi trzeba traktować z szacunkiem! W niedzielę jedyne, czego dowiedziałam się od pracowników Wizz Air, to tego, że nie lecę. I koniec, żadnego przepraszam. Nikt, mimo tego że lot przesunięto na drugi dzień, nie zaproponował noclegu ani posiłku - mówi wzburzona Irena Garczarczyk, która wracała do Dortmundu z urlopu spędzonego w Polsce.

Co w takich sytuacjach radzi nam Urząd Lotnictwa Cywilnego, który od nas dowiedział się, że Wizz Air ma kłopoty, a pasażerowie narzekają na brak informacji! - Należy samemu sprawdzać czy loty się odbywają - tłumaczy Karina Lisowska z biura prasowego ULC. - Jeśli przewoźnik poinformował o opóźnieniu, to na odszkodowanie też nie ma co liczyć - tłumaczy Lisowska.

A przeszkodą w uzyskaniu odszkodowania może być... piorun. Ten sam, który podobno uderzył w jeden z samolotów Wizz Air. Przewoźnik może się wówczas wykpić tym, że opóźnienia wynikły nie z jego winy.

Tym razem okazało się jednak, że Wizz Air nie ma samolotów, którymi może zastąpić te maszyny, które mają awarie. Chociaż "na pocieszenie" warto przypomnieć, że w miniony czwartek aż 18 godzin opóźnienia miał czarterowy lot na Rodos (linie LOT Charters).

Gdy lot jest opóźniony...

... przewoźnik zobowiązany jest do zapewnienia bezpłatnie posiłków i napojów w ilościach adekwatnych do czasu oczekiwania, a także prawa do dwóch rozmów telefonicznych, dwóch przesyłek faksowych lub e-mailowych. Zależy to od długości opóźnienia lub długości lotu.

Gdy opóźnienie wynosi co najmniej 5 godzin, pasażerowie mają prawo do zwrotu kosztów biletów lub lotu powrotnego do pierwszego miejsca odlotu. Gdy odlot nastąpi dzień po terminie, mają prawo do bezpłatnego zakwaterowania w hotelu i darmowego transportu między lotniskiem a hotelem.
Pasażerowie nie mogą domagać się finansowej rekompensaty, jeżeli opóźnienie lub odwołanie nastąpiło z przyczyn niezależnych np. z powodu złych warunków atmosferycznych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto