Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy gepard w chorzowskim zoo

Monika Pacukiewicz
Gepardzica jest dość nieśmiała
Gepardzica jest dość nieśmiała fot. Marzena Bugała
Ma na imię Yathi, ma sześć lat i do tej pory mieszkała w Niemczech. Niedawno przyjechała do chorzowskiego zoo, wreszcie ośmieliła się wreszcie wyjść na wybieg. Zresztą wybieg dla niej przygotowano nowy, tuż przy budynku dyrekcji ogrodu zoologicznego.

W nowej gepardzicy, bo to o niej mowa, Jolanta Kopiec, dyrektorka zoo, pokłada wielkie nadzieje. - W zoo mamy już samca i mam nadzieję, że wkrótce doczekamy się potomstwa - mówi Kopiec.
Yathi przyjechała do Chorzowa z ogrodu zoologicznego w Bernburgu.

Samiec ma na imię Orion, ale i tak wszyscy wołają na niego Iwan. Mieszka w Chorzowie już osiem lat. Przyjechał tu z Warszawy. Jak na razie od Yathi oddziela go płot.

Gepardy jako gatunek zagrożony wyginięciem podlegają ścisłej ochronie. - W ogrodach zoologicznych rozmnażają się z wielkim trudem, bowiem przebywając na jednym wybiegu traktują się jak brat z siostrą - wyjaśnia Kopiec. - Cała sztuka w hodowli polega na tym, aby połączyć je w parę wyłącznie w okresie godowym. Dlatego też przebywają na oddzielnych wybiegach pod ścisłą obserwacją opiekunów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto