Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mały Rynek przy Wolności w Chorzowie nie powstanie?

Łukasz Respondek
Mini rynek miałby powstać w miejsce Delikatesów Centrum
Mini rynek miałby powstać w miejsce Delikatesów Centrum Łukasz Respondek
Zamiast centrum handlowego fontanna, wokół niej stoliki i kawiarnie, a w weekendy koncerty, jak na ulicy Mariackiej w Katowicach - taką wizję "Małego Rynku" przy ul. Wolności od kilku miesięcy próbuje przeforsować prezydent Andrzej Kotala. Wszystko wskazuje jednak na to, że koncepcja będzie musiała poczekać. I to długo. Państwowa Spółdzielnia Spożywców Społem, do której należą grunty i stojący na nich pawilon ani o wyburzaniu, ani zamianie nie chce słyszeć.

Koncepcja Kotali zakłada otwarcie przy ulicach Wolności, Kazimierza Wielkiego i Dworcowej przestrzeni, które do czasu wyburzenia estakady mają spełniać zadanie rynku. Okolice dawnej synagogi, która została przekształcona w parking dla służbowych limuzyn i bazar, to jego zdaniem najlepsze miejsce. Obecnie w jej miejscu są Delikatesy Centrum z siedzibą PSS Społem oraz restauracja McDonald's.

Prezydent chce wyburzenia pawilonu handlowego. Dzięki temu miałby powstać nowy plac.
- Kilka restauracji mogłoby utworzyć ciekawą strefę spotkań - uważa Andrzej Kotala. - W mieście brakuje takiego miejsca jak Mariacka w Katowicach. Dzięki wyburzeniu można i u nas stworzyć coś podobnego - dodaje.

Miasto prowadzi też wstępne rozmowy na temat przeniesienia ruchu tramwajowego z "Wolki" na ulicę Powstańców Śląskich. Problem w tym, że grunty i znajdujący się na nim pawilon są własnością Społem. Spółdzielcy nie zamierzają opuszczać budynku w centrum miasta. - To są trudne rozmowy. Obecnie szukamy miejsca, które moglibyśmy zaoferować w zamian. Zdajemy sobie jednak sprawę, że o tak atrakcyjny punkt będzie ciężko - przyznaje Andrzej Kotala.

- Zamiana? Nie ma mowy. Mamy podpisane długoletnie umowy z dzierżawcami. Na takie rozwiązanie nie ma też zgody członków spółdzielni - ucina Urszula Rasztar, prezes chorzowskiego PSS Społem. I dodaje, że uruchomienie delikatesów kosztowało sporo wysiłku, a zainteresowanie klientów jest bardzo duże. - Poza tym w pawilonie jest zatrudniona jedna trzecia załogi Społem - mówi. Wszystko wskazuje więc na to, że na "Mały Rynek" możemy w Chorzowie czekać tak samo długo, jak na normalny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto