Lepkie ręce młodocianych

Do młodocianych przestępców udało się dotrzeć dzięki działającemu na terenie Chorzowa specjalnemu zespołowi do przeciwdziałania przestępczości nieletnich.

- Jest to specjalna grupa policjantów, która ma bardzo dobre rozpoznanie jeżeli chodzi o wizerunki i typowanie sprawców - mówi st. asp. Arkadiusz Bień, z chorzowskiej policji.

Skuteczność wydziału, który zajmuje się przestępczością wśród nieletnich potwierdzają statystyki. W 2015 roku w wakacje odnotowano około 40 wszczętych spraw z wiązanych z przestępczością nieletnich. W tym roku jest ich 16.

Pierwsza z wspomnianych dwóch spraw dotyczy szeregu włamań do siedziby firmy handlowej mieszczącej się przy ul. Składowej w Chorzowie. Złodziejami okazali się dwaj chłopcy w wieku 15 i 16 lat. Do tej pory udowodniono im pięć włamań w różnych odstępach czasu. Chłopcy włamywali się do zakładu pracy, kradli puste butelki wraz z transporterami, a potem na terenie miasta je sprzedawali. Jak dochodziło do włamań?

- Nieletni obserwowali stróża podczas obchodu i w momencie gdy był po drugiej stronie budynku, przez płot kradli dwa, trzy pojemniki na raz - podaje policja.

Mundurowi po przejrzeniu nagrań z kamer przemysłowych sąsiedniej firmy ustaliła, że włamywaczami są osoby nieletnie. Na podstawie analizy wizerunków młodocianych przestępców wytypowali i zatrzymali sprawców.

W ten sam sposób został wytypowany inny nieletni złodziej. 16 -latek na początku sierpnia ukradł skuter o wartości 1000 zł. sprzed głównego wejścia do Urzędu Miejskiego. Jak się okazało młody mieszkaniec Katowic kilka dni wcześniej zbiegł z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego,

Nieletni przestępcy będą odpowiadać za swoje czyny przed Sądem Rodzinnym. Pozostaje pytanie: co nimi kierowało. Chęć zysku? A może kradzieże były tylko wynikiem wakacyjnej nudy?