Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Katowice: na Chorzowskiej ograniczyli prędkość z 80 do 60 km na godz. Drogówka poluje

Justyna Przybytek
Od początku kwietnia na lewym pasie ulicy Chorzowskiej, wzdłuż Parku Śląskiego, hula wiatr. Kto odważy się nim pojechać i dodać gazu, może liczyć na niemiłe rendez-vous z katowicką drogówką.

Zanim powstała Drogowa Trasa Średnicowa, to właśnie Chorzowska, czyli katowicki fragment drogi krajowej DK 79 był najszybszym łącznikiem Świętochłowic i Chorzowa z Katowicami, Mysłowicami i Sosnowcem, a do dziś drogą biegnie trasa Katowice - Bytom.

Trasa jeszcze do niedawna była w miarę szybka: na odcinku Chorzowskiej od granic Katowic z Chorzowem aż do Wesołego Miasteczka dozwolona prędkość wynosiła 80 kilometrów na godzinę, dalej w kierunku na Sosnowiec jest już DTŚ i limit do 100 km na godzinę. Tak było. Od niedawna na Chorzowskiej od jej skrzyżowania z ulicą Gałeczki (czyli od granicy Katowic z Chorzowem) aż do skrzyżowania z Bracką i Złotą możemy jechać maksymalnie już tylko 60 kilometrów na godzinę.

Kierowcy są w szoku, część jedzie na pamięć, czyli szybko. Znaki ograniczające prędkość zauważają nie przy wjeździe do Katowic, a dopiero przy Kukurydzach, gnają więc lewym pasem, po czym wciskają pedał hamulca i zjeżdżąja na prawy pas. Od kilku dni na lewym hula wiatr, kto dociśnie gazu może liczyć na kosztowne spotkanie z katowicką drogówką.

Ograniczenie prędkośći ma zwiększyć bezpieczeństwo na drodze, ale nie bezpieczeństwo kierowców, a pieszych.
- O montaż nowego oznakowania wnioskowała policja ze względu na dużą ilość wypadków z udziałem pieszych, którzy przebiegali przez Chorzo-wską poza wyznaczonymi przejściami - wyjaśnia Piotr Handwerker, dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Katowicach. Do takiego tragicznego w skutkach wypadku doszło w czerwcu ubiegłego roku: 18-latek przebiegał przez ulicę na wysokości Kukurydz i został śmiertelnie potrącony przez seata. Także w ubiegłym roku pieszy został potrącony na torach tramwajowych wzdłuż ulicy.

Jak dodaje Handwerker ograniczenie prędkości może mieć charakter tylko tymczasowy. - To testowa organizacja ruchu, aby sprawdzić, czy przy mniejszej prędkość zwiększy się bezpieczeństwo na ulicy - tłumaczy.

Zdaniem Jacka Pytla, rzecznika KMP w Katowicach, ograniczenie, to nie pomysł policji, a wspólny służb w Katowicach. - Ta droga jest zniszczona, kierowcy regularnie przekraczają tu prędkość i dochodzi do niebezpiecznych zdarzeń - wyjaśnia. Remontu nawierzchni Chorzowskiej, jak mówi Handwerker, w planach na ten rok nie ma. Są za to, zamiast drogowców, na ulicy policjanci i pilnują, czy kierowcy 60 km na godz. polubili.A

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto