W tym roku moje dziecko poszło do przedszkola, do zerówki.
Już pierwszego dnia otrzymałem do podpisu dokument - czy wyrażam zgodę na udział dziecka w lekcjach religii, te mają odbywać się dwa razy w tygodniu.
Pierwszy raz usłyszałem, żeby religia była przeprowadzana również w przedszkolach!
Czy tylko mnie to dziwi?! Po co małym dzieciom lekcje religii? Po co dzieciom opowiadać o niebie, piekle i śmierci Chrystusa? A gdzie beztroska i nauka przez zabawę?
Do dziś pamiętam jak w szczecińskiej szkole, w klasie piątej katechetka włączyła dzieciom film "Pasja".
Kiedy zapytałem panią, czy jest jakaś alternatywa - dowiedziałem się że niemal wszyscy rodzice już to podpisali i jeżeli sobie nie życzę, to moje dziecko będzie przebywać w tej samej sali, tylko w kącie i może sobie tam malować.
Nie ma pieniędzy na lekcje angielskiego czy rytmikę, a są na lekcje religii...
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?