Na placu Piastowskim był także autor obelisku, rzeźbiarz Jacek Kiciński. - Szczelina między tymi dwoma płytami symbolizuje pustkę, która pozostała po człowieku, po Mirku Bregule - mówił Kiciński. - To symbol dla tych wszystkich, którzy stracili swoich bliskich.Wszyscy mówią, że to miejsce upamiętnienia, ale jest to pomnik, przy którym każdy będzie się mógł zadumać nad swoim losem.
- Wszystko, co działo się w moim dzieciństwie związane jest z Chorzowem Starym - zacytowała Bregułę Monika Gąsior ze Społecznej Grupy Inicjatywnej. - Stąd wzięła się jego piosenka "Krajcok" - dodała przypominając dlaczego pomnik stanął właśnie na placu Piastowskim.
- Mirka poznałem ponad dwadzieścia lat temu, niedaleko, w jednym z tych czerwonych domów - wspominał z kolei Henryk Czich. Przypomniał, że pomysł postawienia pomnika Mirka Breguły powstał trzy lata temu, właśnie na pogrzebie jego przyjaciela. - Na scenie stałem zawsze nieco w tyle, parę kroków za Mirkiem, ale jestem dumny, że mogłem z nim przez tyle lat współpracować - dodał.
Przypomnijmy, że Mirosław Breguła był wokalistą, kompozytorem, autorem tekstów, aranżerem oraz gitarzystą. Jego działalność na rynku muzycznym rozpoczęła się w 1981 r. W dorobku artystycznym Breguły znalazło się ponad 150 piosenek, 13 płyt długogrających, w tym jedna solowa. Trzy lata temu, w listopadzie 2007 roku, odebrał sobie życie.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?