Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dworce na sprzedaż?

Monika Pacukiewicz
fot. arc
Tam jest jedna wielka melina. To szalet. W środku panuje smród nie do wytrzymania, a jest przecież zima. Co tam będzie się działo latem? - mówi o dworcu kolejowym Chorzów Miasto Rafał Sudoł, chorzowski radny. - Odkąd Polskie Koleje Państwowe zamknęły kasy na dworcu, nie ma nikogo, kto by tego budynku pilnował - dodaje.

Radny temat dworca podjął podczas ostatniej sesji. Apelował do prezydenta o "zajęcie się" sprawą. Sudoł na wszelki wypadek fotografuje to co widzi: opuszczoną halę dworca, żółtą od moczu podłogę, na kontuarze dawnego kiosku zostawioną pustą puszkę po piwie. Radny przypomniał, że obok dworca jest ładny budynek sądu. A sam dworzec znajduje się w ścisłym centrum miasta i bynajmniej nie jest wizytówką miasta.

Marek Kopel, prezydent Chorzowa, na sesji jedynie przypomniał, że temat nie jest nowy. A że dworzec należy do PKP, czyli do rządowej firmy, Chorzów - zdaniem Kopla - rządu w wypełnianiu obowiązków wyręczać nie musi. Prezydent zapewnił, że poprosi straż miejską i sanepid o częstsze kontrolowanie dworca. To jego zdaniem jedyny sposób na przymuszenie właściciela do większej dbałości o budynek. - Kontrolujemy dworzec - mówi Krzysztof Borowiec, zastępca komendanta straży miejskiej. - Sprawdzamy go przede wszystkim zimą, ze względu na bezdomnych.

Borowiec przypomina, że w Chorzowie są trzy nieduże dworce, w których nie działają już kasy. Oprócz tego w centrum miasta, jest jeszcze ten w Batorym i Chorzowie Starym. I prawdopodobnie wszystkie trzy koleje będą chciały sprzedać. - Budynki dworca Chorzów Miasto oraz Chorzów Batory były proponowane gminie Chorzów do przejęcia lub wydzierżawienia w ramach długoletniej umowy dzierżawy. Do chwili obecnej gmina nie wyraziła zainteresowana jakąkolwiek formą zagospodarowania tych budynków - informuje Jolanta Michalska, zastępca dyrektora Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP w Katowicach. Jednak przyznaje, że jak na razie nie ma szans, by koleje sprzedawały swoje zniszczone dworce za symboliczne złotówki.

Jeśli władze miasta nie będą zainteresowane kupnem dworca, taką szansę dostaną prywatne osoby. PKP chce też poprosić gminę o pomoc przy pilnowaniu dworca. - W przypadku odmowy władz samorządowych oraz braku własnych środków na zlecanie monitoringu firmom ochroniarskim, możemy stanąć przed koniecznością zabezpieczenia obiektu wyłączając powierzchnie ogólnodostępne z użytkowania - przyznaje Michalska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto