Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chorzowski hejnał kończy w tym roku 15 lat

Łukasz Respondek
Od 15 lat chorzowianie mają swój hejnał. Słychać go codziennie w samo południe. Jak zaczyna rozbrzmiewać - sprawdzał Łukasz Respondek

Na rynku często się spieszymy: na tramwaj, do urzędu, na pocztę, czy zapłacić bankowy rachunek na ulicy Wolności. Na odgrywane z ratuszowej wieży dzięki często nie zwracamy uwagi. A to przecież hejnał naszego Chorzowa - słowo oznaczające świt i jutrzenkę i melodia wyróżniająca nasze miasto spośród innych. Sprawdziliśmy, jak działa mechanizm, który go uruchamia i wracamy trochę do jego historii.

Wyjątkowy dźwięk
Bez wątpienia najbardziej znanym polskim hejnałem jest ten wygrywany na trąbce z wieży kościoła Mariackiego w Krakowie. Własny symbol dźwiękowy jest jednak coraz bardziej popularny na Śląsku. Posiada go już szesnaście miast regionu m.in. Katowice, Piekary Śląskie, Zabrze, Skoczów, Łaziska Górne, Sosnowiec. Chorzów był jednym z pierwszych, które zdecydowało się na skomponowanie własnej melodii.

W 1997 roku z okazji 740 rocznicy aktu zezwalającego na lokację wsi Chorzów ówczesny przewodniczący Rady Miasta Florian Lesik ogłosił konkurs na opracowanie hejnału miejskiego. - Miął podkreślać ścisłe związki z kulturą europejską oraz jej wpływ na życie na Górnym Śląsku - wyjaśnia Aleksandra Siembiga z biura prasowego chorzowskiego magistratu. - Komisja konkursowa przeanalizowała wówczas pięć przedłożonych prac. A po drugim przesłuchaniu wybrano utwór, którego autorami są chorzowianie Tomasz i Maciej Kałwakowie.

Chorzowski6 hejnał posiada krótką i zwartą formę. Jest ośmiotaktem utrzymanym w tempie wolnym - adagio. Trwa 30 sekund. Pierwsza jego fraza jest wariacją znanej śląskiej melodii "Poszła Karolinka". Został skonstruowany jako kanon trzygłosowy. Dzięki temu może go wykonywać trzech trębaczy lub innych instrumentalistów. Na kolejnych posiedzeniach Rada Miasta zatwierdziła utwór Kał-waków, jako hejnał i ustawiła zasady jego publicznego odtwarzania. - Zgodnie z nimi hejnał jest odtwarzany codziennie o godzinie 12, a ponadto zawsze przed rozpoczęciem sesji rady -tłumaczy Siembiga. - Odtwarzanie go w innych okolicznościach wymaga zgody prezydenta.

Automat czy trębacz?
Chorzowski hejnał zabrzmiał po raz pierwszy podczas I Biesiady Rocznicowej w hali Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Sportu. Od 22 sierpnia 1998 roku jest natomiast nieprzerwanie puszczany z ratuszowej wieży.

Nie wygrywa go jednak żywy człowiek, tylko automat. I na zmianę na razie się nie zanosi. Wybraliśmy się na wierzę w Ratuszu, aby sprawdzić jak działa. Wejść na nią można drzwiami naprzeciwko schodów prowadzących na czwarte piętro. Do mechanizmu, który steruje starszym o trzydzieści lat zegarem podłączone jest urządzenie, które gdy wybija godzinę 12 uruchamia miejski magnetofon. Na szczycie wieży zamocowano cztery głośniki. Każdy z nich jest ustawiony w inną stronę. W samo południe każdy z nich po kolei wygrywa 30 sekundowy hejnał.

Czy się podoba? - Jest w miarę zwarty i zawarto w nim pewną myśl muzyczną. Nie jest też na siłę odwołaniem do innych hejnałów, a wątki śląskie nie są w nim nachalne. Mnie się podoba - przyznaje Roman Hermann, dyrektor IV Liceum Ogólnokształcącego, którego absolwentami są autorzy hejnału.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto