Pożar na Styczyńskiego w Chorzowie wybuchł po 14.
- Zapaliła się sadza w kominie. Pani na parterze zapaliła w piecu, doszło do pożaru sadzy - relacjonuje nam Łukasz Panek, zastępca dowódcy JRG z Chorzowa.
Strażacy by ugasić pożar założyli tzw. "sito kominowe". Potem sprawdzili jeszcze, czy nie popękał komin a trujące gazy nie dostały się do wnętrz mieszkań. Na szczęście nie było zagrożenia.
- W wyniku prowadzonej akcji zamknięta dla ruchu została ulica Janasa, w czym pomogła policja - dodaje Łukasz Panek.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?