Chorzów: Dziecięca Orkiestra Onkologiczna w Teatrze Rozrywki [ZDJĘCIA, WIDEO]

- To już nasz dziewiąty koncert i jak co roku, ma on swój motyw przewodni. W tym roku były to bajki, które dzieci uwielbiają – „Smerfy”, „Baranek Shaun” czy „Kraina Lodu” – mówiła Aneta Klimek-Jędryka, szefowa biura Fundacji Iskierka, organizatora koncertów Dziecięcej Orkiestry Onkologicznej.

Tworzą ją dzieci zmagające się z chorobą nowotworową w wieku od 4 do 18 lat, obecni oraz byli podopieczni dziecięcych ośrodków onkologicznych w Katowicach, Chorzowie i Zabrzu. Warto przypomnieć, że orkiestra nagrała już 3 profesjonalne płyty z takimi artystami, jak Natalia Kukulska, Mika Urbaniak, Renata Przemyk czy Raz Dwa Trzy. Jak mówią przedstawiciele Fundacji Iskierka, dla wszystkich coroczny koncert stanowi wyjątkowe przeżycie.

- Dzieci żyły tym wydarzeniem od tygodni. Dzięki niemu, przynajmniej raz w roku, mogą poczuć się jak artyści. Pomimo swojej choroby mogą dokonywać wielkich rzeczy. Dla nich to wyjście z codziennych ról i, co wydaje się najbardziej niezwykłe, uczestnictwo w tej imprezie, mobilizacja i adrenalina jej towarzysząca, wielu wręcz stawia na nogi. Jest to możliwe, dzięki złamaniu tradycyjnej konwencji koncertu charytatywnego – podkreśla Klimek-Jędryka.

Tegoroczny koncert rozpoczął się w iście galaktycznej atmosferze. Najpierw rozbrzmiały dźwięki „Tako rzecze Zaratustra” Ryszarda Straussa, znane z filmu „2001: Odyseja kosmiczna”. Gdy na scenę razem z dziećmi weszli aktorzy ubrani w stroje z „Gwiezdnych wojen”, dziecięca orkiestra wraz z profesjonalnymi muzykami (dyrektorem artystycznym koncertu był prof. Piotr Sutt, grali także m.in. Benedykt Odya oraz Michał Kuzimski), odegrała swoją wersję marszu Johna Williamsa ze „Star Wars”. Repertuar (grano również muzykę z „Minionków”, „Pingwinów z Madagaskaru”, a także wspomniane wcześniej „Smerfy” czy „Krainę Lodu”) był przeplatany wspólnymi występami dzieci z Mariką oraz Carrantuohill. Jedną z głównych atrakcji wieczoru był też Jarosław Boberek, aktor dubbingowy, który wcielił się w rolę króla Juliana z bajki „Madagaskar”.

- Świetny koncert. „Minionki” wyszły chyba najlepiej, chociaż mnie najbardziej podobały się „Gwiezdne wojny”. To mój ulubiony film, a Yoda i R2D2 to moi ulubieni bohaterowie – tak po zejściu ze sceny ekscytował się 8-letni Patryk z Bytomia.

W trakcie wieczoru, Iskierka dziękowała i nagradzała również firmy, instytucje oraz prywatne osoby, które wspierają jej działania. Jak mówił nam wiceprezes zarządu Hoteli Diament, Andrzej Kłapyta, dla wielu przedsiębiorców decyzja o współpracy z fundacją jest jedną z najbardziej oczywistych, jakie można podjąć.

- Od pięciu lat pomagamy Iskierce. Takich chwil jak ta i takich widoków, jak ten na scenie nie da się opisać bez wzruszenia – podkreślał Kłapyta.

Nie wszystkie dzieci mogły dziś przybyć do Teatru Rozrywki. Dla tych, których stan na to nie pozwalał, organizatorzy koncertu przygotowali jego bezpośrednią transmisję internetową.