Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Agnieszka Szyszka w podróży dookoła świata

Justyna Toros
Agnieszka Szyszka w podróży dookoła świata, razem z Elżbietą Szymańska, będzie od 2 sierpnia do maja przyszłego roku.
Agnieszka Szyszka w podróży dookoła świata, razem z Elżbietą Szymańska, będzie od 2 sierpnia do maja przyszłego roku. arc prywatne
Agnieszka Szyszka w podróży dookoła świata będzie już od piątku. Wtedy wyleci samolotem z Warszawy, razem ze swoją towarzyszką Elżbietą Szymanek, która pochodzi z Jarocina. Przed nimi 10 miesięcy pięknej przygody.

Wszystko zaczęło się od tego, że Agnieszka Szyszka wyjechała po liceum do Londynu. Tam pracując jako kelnerka poznała Elżbietę Szymanek. Szybko znalazły wspólny język.

- Ela zawsze mówiła, że zarabia na podróż dookoła świata - opowiada pani Agnieszka. - Ja nigdy nawet o tym nie pomyślałam. Pojechałam za to do Kenii, gdzie zostałam wolontariuszką i spędziłam tam dwa miesiące. Po tym wyjeździe zaraziłam się bakcylem i postanowiłam razem z Elą wyruszyć w podróż.

Agnieszka Szyszka w podróży: Przygotowania trwały bardzo długo

Agnieszka Szyszka w podróży dookoła świata będzie od piątku. Wcześniej jednak musiała się do niej dobrze przygotować.

Wszystkie pieniądze na wyjazd razem z panią Elżbietą zarobiły pracując jako kelnerki w londyńskiej knajpie. Zależało im, bo wiedziały na co zbierają. Wspólnie ułożyły również plan swojej podróży.

- Ja byłam w Kenii, a Ela w Chinach, też jako wolontariuszka, ale okazało się, że oczekiwania odnośnie tego, co chcemy podczas podróży zobaczyć bardzo się pokrywają - przyznaje Agnieszka Szyszka. - W 300 dni chcemy odwiedzić 22 kraje na sześciu kontynentach. Może dołożymy jeszcze dwa miasta, ale to się okaże w trakcie podróży.

Agnieszka Szyszka w podróży: Co zabiorą dziewczyny?

Agnieszka i Elżbieta wyruszają tylko z dwoma plecakami, które nie ukrywają, są ogromne. Tam znajdą się tylko najpotrzebniejsze rzeczy, jak apteczka, ubrania, okulary przeciwsłoneczne i niezbędne kosmetyki. Oczywiście nie może zabraknąć również aparatów fotograficznych.

- Chciałam się zmieścić w 10 kilogramach, ale okazało się, że sam plecach waży 2,5 kg, a aparat 2 kg, dlatego będzie cięższy - śmieje się pani Agnieszka. - Codziennie będę ze sobą nosić ok. 12-kilogramowy plecak.

Podróżniczki mają nadzieję, że spać będą przede wszystkim u życzliwych ludzi, na pewno skorzystają z coachsurfingu. Ostatecznie jednak zawsze będą mogły spać w hostelach. Na całą wyprawę przeznaczyły 8 tys. funtów, czyli ok. 40 tys. zł. Same na nią zarobiły i chciałyby, żeby starczyły na wszystko, co będą chciały zwiedzić.

- Jeśli jednak zabraknie nam pieniędzy, to po prostu zatrzymamy się i je zarobimy - przyznaje Agnieszka Szyszka. - To na pewno zmieni nasz plan, ale nie będziemy się tym przejmować.

Agnieszka Szyszka w podróży: Jakie kraje odwiedzi?

Agnieszka i Elżbieta rozpoczną swoją przygodę w Afryce od RPA, następnie przez południe dostaną się do Etiopi. Następnie udadzą się do Azji, gdzie podróż rozpoczną od Indii, tam na tydzień zamierzają zatrzymać się w zamkniętym klasztorze.

Następnie Sri-Lanka, Nepal, Birma, Kambodża, Tajlandia i Wietnam. W okolicy trzech ostatnich państw spędzą Boże Narodzenie. Z Indonezji zamierzają lecieć do Australii, bo są tanie bilety lotnicze. Tam chcą spędzić sylwestra i jako pierwsze na świecie powitać nowy rok. Stamtąd polecą do Ameryki Południowej, gdzie mają trafić na karnawał.

Z Ameryki dostaną się natomiast na Wyspy Karaibskie, gdzie odwiedzą Kubę i Jamajkę, stamtąd dostaną się do Japonii, akurat w czasie, kiedy będą kwitnąć wiśnie. Następnie z Pekinu koleją transsyberyjską pojadą przez Mongolię do Moskwy.

Tam ma się zakończyć ich wyprawa, z której planują powrócić w połowie maja.

Na naszym portalu znajdziecie zawsze świeże informacje z podróży Agnieszki Szyszki i Elżbiety Szymanek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto