Pseudokibice Ruchu Chorzów pobili się z żeglarzami w Gdyni - pięć osób trafiła do szpitala
Aktualizacja, poniedziałek 10:45
Jak informuje radio RMF FM z nagrań monitoringu jednoznacznie wynika, że to meksykańska załoga żaglowca sprowokowała całe zdarzenie.
Według informacji radia to goście z Meksyku mieli zaczepiać młode kobiety i obrażać kibiców, którzy nie wytrzymali i zdecydowanie odpowiedzieli na zaczepki.
Według relacji świadków pseudokibice ganiali Meksykanów po całej plaży i nie tylko ich kopali, ale też rozbijali im na głowach butelki - informuje trojmiasto.pl.
Z kolei jak informuje radiogdansk.pl kibole brutalnie zaatakowali meksykańskich marynarzy opalających się na plaży. Kilku z nich zostało rannych. Wszystko to działo się na oczach innych osób wypoczywających na plaży. Te bały się jednak zareagować - powiadomili więc policję. Według strony internetowej radia na plaży było ok. 400-500 kiboli w niebieskich koszulkach.
Do szpitala trafiło kilka osób. Według doniesień radia RMF FM to dwójka Polaków i trójka Meksykanów. Policja zatrzymała do przesłuchania kilkadziesiąt osób.
Ruch Chorzów gra dzisiaj z Arką Gdynia w 1/16 Pucharu Polski
Pseudokibice Ruchu Chorzów pobili żeglarzy w Gdyni, zobacz WIDEO:
Wieczorem na oficjalnej stronie Ruchu Chorzów pojawiło się oświadczenie kibiców
Ze smutkiem i ubolewaniem przyjęliśmy informację o przykrym incydencie, do którego doszło dziś po południu na plaży w Gdyni.
Grupa osób sympatyzujących ponoć z naszym klubem wdała się w bójkę z załogą meksykańskiego żaglowca, który zacumował w gdyńskim porcie. Pragniemy zdecydowanie odciąć się od aktów agresji i przemocy, które miały dziś miejsce i mamy nadzieję, że ani klub, ani jego prawdziwi kibice nie będą w żaden sposób utożsamiani z tymi wydarzeniami. Od wielu lat z zaangażowaniem propagujemy pozytywny i zgodny z literą prawa doping i inicjujemy kampanie społeczne popularyzujące futbol. Niestety, szeroko opisywane przez media, negatywne zachowanie grupy pseudokibiców nie tylko godzi w dobre imię klubu, ale także stawia w złym świetle całe środowisko piłkarskie. Jesteśmy przekonani, że prawdziwi fani naszej drużyny, to osoby odpowiedzialne, które koncentrują się na wspieraniu zawodników w walce o zwycięstwo i zdają sobie doskonale sprawę, że niewłaściwe i karygodne zachowanie może nadszarpnąć pozytywny wizerunek klubu i odwrócić uwagę od tego co jest istotą futbolu, czyli sportowej rywalizacji na boisku.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?